Warmiacy zakończyli rozgrywki 19 grudnia meczem z Zagłębiem Lubin. Po dwóch tygodniach odpoczynku, niemal w komplecie stawili się na poniedziałkowym (4.01) treningu w hali V Liceum Ogólnokształcącego. Usprawiedliwionym nieobecnym był rozgrywający Jacek Zyśk, któremu tego samego dnia urodziła się córka.
Zawodnicy Travelandu spędzili pierwsze zajęcia na „rozgrzewkowej” piłce nożnej i gimnastyce. Przez cztery dni trenowali na własnych obiektach, po czym udali się na zgrupowanie do Rynu. Zanim jednak wyjechali, dzień wcześniej (czwartek), zdążyli jeszcze spotkać się z kibicami w dwóch olsztyńskich sklepach House i rozdać im kalendarze z autografami. Całe przedsięwzięcie cieszyło się powodzeniem - tak jak późniejsza akcja sprzedaży limitowanych szalików klubu.
Obóz w Rynie upłynął pod znakiem lekkich urazów, przeziębień, mrozu i, w miarę możliwości, treningów. Mimo że pogoda krzyżowała plany Krzysztofa Kisiela, jego podopieczni zdołali popracować między innymi nad indywidualną grą obronną, grą „jeden na jeden”, a także nad nowymi zagrywkami, które będą mogli wykorzystać w dalszej części sezonu. Ponadto podczas obozu gracze Travelandu, razem z trenerem, wzięli udział w osiemnastym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Uczestniczyli oni w kwestach oraz w aukcji piłki z autografami wszystkich zawodników, wylicytowanej za 200 złotych przez Burmistrza Rynu.
Warmiacy nie zdążyli się rozpakować, zrobić prania, a już w dzień powrotu, 15 stycznia, musieli wyjeżdżać do Iławy na turniej o Puchar Prezydenta Iławy, podczas którego zmierzyli się z trzema ligowymi rywalami: MMTS Kwidzyn, AZS AWFiS Gdańsk i Nielbą Wągrowiec. Odnieśli odpowiednio zwycięstwo, porażkę i remis, zajmując ostatecznie 3. miejsce (za Kwidzynem i Gdańskiem). Najbardziej bramkostrzelnym zawodnikiem zespołu w całym turnieju był skrzydłowy Mateusz Kopyciński. Zaliczył on łącznie 15 trafień, a zapalenie oskrzeli, którego nabawił się jeszcze w Rynie, nie przeszkodziło mu w zaprezentowaniu wysokiej formy. Warto wspomnieć, że przez całe zawody grał bez zmiennika, podobnie jak kołowy Szymon Hegier. Największym „brutalem” w drużynie okazał się Jacek Zyśk. Spędził on podczas turnieju 12 minut na ławce kar (po 4 w każdym meczu), czyli połowę z 24 minut otrzymanych przez cały zespół. Do Iławy nie pojechali Marcin Malewski, Krzysztof Maciejewski, Marcin Żelazek i Adam Waśko. Nie wystąpił Marek Boneczko, a Piotr Frelek sporadycznie pojawiał się na boisku.
Po zakończeniu zgrupowania i rozegraniu turnieju w Iławie zawodnicy Travelandu mogli się poczuć, jakby zamiast do Olsztyna, wrócili do Rynu i odbywali zajęcia w terenie. Temperatura wewnątrz przestarzałej hali Urania zaledwie o kilkanaście kresek przewyższała tą, która panowała na zewnątrz (było w niej ok. 10 stopni „ciepła”). W całej sytuacji pozytywny był jedynie fakt, iż Warmiacy nie mogli się „obijać” - zmuszeni byli do ciągłego ruchu, by ich mięśnie mogły dobrze funkcjonować. Mimo dołożenia wszelkich starań, by się nie rozchorować, na kolejny turniej do Wągrowca pojechali w 14-osobowym składzie. W Olszynie zostali Marcin Malewski, Krzysztof Szymkowiak, Daniel Urbanowicz, Krzysztof Maciejewski i Marek Boneczko. Oznaczało to, że trener Kisiel znów miał do dyspozycji tylko jednego kołowego.
Zawodnicy Travelandu ponownie zmierzyli się z Nielbą Wągrowiec, tym razem rozgrywając spotkanie w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski, MMTS Kwidzyn oraz Chrobrym Głogów. Powtórzyli wynik z Iławy: zakończyli zawody na 3. miejscu, zwyciężając jeden mecz, jeden remisując i jeden przegrywając. Najwięcej bramek w turnieju dla drużyny (również 15) zdobył Paweł Ćwikliński. Najbardziej cieszy, co zrozumiałe, zwycięstwo z gospodarzami, dające Travelandowi historyczny awans do półfinału Pucharu Polski. Podczas tego zaciętego meczu Adam Wolański pokazał, że potrafi nie tylko bronić, ale także oddawać celne rzuty. Ten najważniejszy, na 30:28, zapewniający drużynie występ w 1/2 finału PP wykonał w ostatniej minucie Szymon Hegier.
Warmiacy solidnie przepracowali przerwę w rozgrywkach. Mimo licznych kontuzji, chorób wynikających ze złych warunków do przeprowadzania treningów, udało im się przećwiczyć zagrania taktyczne, udoskonalić technikę. Podczas meczów sparingowych trener Kisiel miał okazję do sprawdzenia formy zawodników, którzy w spotkaniach ligowych większość czasu spędzają na ławce rezerwowych.
Poza zajęciami sportowymi, gracze Travelandu brali udział w akcjach dobroczynnych (zbiórka żywności przed świętami Bożego Narodzenia w jednym z olsztyńskich hipermarketów, kwesta w ramach WOŚP) oraz promujących zespół. Jeszcze przed wznowieniem rozgrywek planowane jest spotkanie drużyny z kibicami w bibliotece Planeta 11, na które Klub serdecznie zaprasza w czwartek 4 lutego o godzinie 18.30. Zmagania ligowe Wamiacy wznowią 7 lutego meczem wyjazdowym z Wisłą Płock. Bezpośrednią transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport.
Wyniki turnieju w Iławie (15-16.01.2010):
Traveland Społem Olsztyn - MMTS Kwidzyn 27:17 (12:9)
Traveland Społem Olsztyn - AZS AWFiS Gdańsk 29:32 (12:17)
Traveland Społem Olsztyn - Nielba Wągrowiec 19:19 (8:10)
Pozostałe wyniki:
AZS AWFiS Gdańsk - Nielba Wągrowiec 29:27 (11:14), Nielba Wągrowiec - MMTS Kwidzyn 27:32 (15:15), MMTS Kwidzyn - AZS AWFiS Gdańsk 33:32 (20:17)
Tabela końcowa turnieju:
1. MMTS Kwidzyn
2. AZS AWFiS Gdańsk
3. Traveland Społem Olsztyn
4. Nielba Wągrowiec
Wyniki turnieju w Wągrowcu (22-23.01.2010):
Nielba Wągrowiec - Traveland Społem Olsztyn 28:30 (9:16)
MMTS Kwidzyn - Traveland Społem Olsztyn 35:30 (18:18)
Traveland Społem Olsztyn - Chrobry Głogów 30:30 (12:17)
Pozostałe wyniki:
Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn 24:27 (12:9), Nielba Wągrowiec - Chrobry Głogów 36:24 (21:12), Nielba Wągrowiec - MMTS Kwidzyn 35:29 (20:12)
Tabela końcowa turnieju:
1. Nielba Wągrowiec
2. MMTS Kwidzyn
3. Traveland Olsztyn
4. Chrobry Głogów
na Instagramie 
na Facebooku 
