Liga Mistrzyń: Fantastyczna Kudłacz nie pomogła, HC Lipsk poza półfinałem

Jedyny zespół Ligi Mistrzyń, w którym występuje polska zawodniczka, HC Lipsk, stracił w ostatni weekend szanse na awans do półfinału tych rozgrywek. Mistrzynie Niemiec poniosły czwartą kolejną porażkę. Tym razem lepsze okazały się zawodniczki Krimu Mercator Lublana. Gospodyniom nie pomogła nawet znakomita postawa Karoliny Kudłacz, która rzuciła aż 10 bramek.

Maciej Brum
Maciej Brum

Grupa 1

HC Lipsk, by zachować jeszcze teoretyczne szanse na awans, musiał niedzielne spotkanie wygrać. Taki sam cel przyświecał rywalkom ze Słowenii. Początek meczu zapowiadał bardzo wyrównane spotkanie. Co prawda po 5 minutach było 3:1 dla gości, jednak już po sześciu kolejnych na prowadzeniu były Niemki. Potem jednak nastąpił okres fatalnej gry podopiecznych Heine Jansena, które zaczęły popełniać proste błędy, co zaowocowało przegraną pierwszą połową aż 14:20.

Po zmianie stron nie było lepiej. Zawodniczki Krimu grały pewnie, kontrolując wynik. Jeszcze w 34. minucie prowadziły 26:20. Potem jednak nastąpił niesamowity zryw gospodyń, które w kilka minut, przy dużym udziale Karoliny Kudłacz, doprowadziły do wyniku po 26. Chwilę potem było 27:27 i był to ostatni remis w tym spotkaniu. Kolejne cztery trafienia padły łupem Słowenek, które dzięki temu zwycięstwu zachowały jeszcze szanse na awans do półfinału. Należy wspomnieć, że najlepszą zawodniczką HC Lipsk była reprezentantka Polski, która zdobyła aż 10 bramek.

W drugim pojedynku tej grupy spotkały się zespoły, które powinny walczyć ze sobą o pierwsze miejsce. Györi AUDI ETO KC, by jeszcze o nim myśleć, musiało wygrać z Larvikiem więcej niż dwoma bramkami, by przy równej ilości punktów być na wyższej pozycji. Gospodynie szybko wypracowały sobie trzybramkową przewagę, którą utrzymały do przerwy. Po zmianie stron mistrzynie Węgier grały jeszcze lepiej. Powiększyły prowadzenie nawet do dziewięciu trafień, wygrywając jednak ostatecznie tylko 28:23. Awansowały tym samym na pierwsze miejsce w tabeli.

Györi AUDI ETO KC - Larvik HK 28:23 (14:11)
HC Lipsk - Krim Mercator Lublana 27:31 (14:20)

Tabela

P Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Györi AUDI ETO KC 4 3 0 1 103:96 6
2 Larvik HK 4 3 0 1 109:105 6
3 Krim Mercator Lublana 4 2 0 2 116:112 4
4 HC Lipsk 4 0 0 4 94:109 0

Grupa 2 Sporą niespodziankę sprawiły zawodniczki Hypo Niederösterreich, które pokonały we własnej hali Viborg 35:31. Przed rozpoczęciem fazy zasadniczej Ligi Mistrzyń wydawało się, że Austriaczki będą tylko statystkami, które dostarczać będą punktów. Początek spotkania potwierdzał tę tezę, bowiem zawodniczki gości prowadziły 4:0. Były to jednak miłe złego początki, ponieważ później do głosu doszły gospodynie, które już do przerwy wygrywały 15:13. Po zmianie stron nie zwalniały tempa i ostatecznie zwyciężyły 35:31, zdobywając pierwsze punkty. Remisem zakończył się drugi pojedynek w tej grupie. Ten wynik oznacza, że poznaliśmy już pierwsze półfinalistki tegorocznej edycji Ligi Mistrzyń. To C.S. Oltchim Rm. Valcea. Mecz w Wołgogradzie od początku był bardzo wyrównany i wiadomo było, że jakakolwiek większa przewaga wywalczona przez jeden z zespołów może przesądzić o jego zwycięstwie. Do przerwy obie ekipy rzuciły po 15 bramek. W drugich 30 minutach dołożyły jeszcze po 17 trafień i ostatecznie podzieliły się punktami, remisując 32:32. Hypo Niederösterreich - Viborg Handbold Klub 35:31 (15:13) HC Dinamo Wołgograd - C.S. Oltchim Rm. Valcea 32:32 (15:15)

Tabela

P Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 C.S. Oltchim Rm. Valcea 4 3 1 0 120:108 7
2 Viborg Handbold Klub A/C 4 2 0 2 122:117 4
3 HC Dinamo Wołgograd 4 1 1 2 112:113 3
4 Hypo Niederösterreich 4 1 0 3 108:124 2

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×