- Powiem szczerze: w końcówce nie wierzyliśmy, że ten mecz można jeszcze wygrać. Przegrywaliśmy czterema bramkami, musiałby się stać cud… I stał się. Ostatnie pięć minut zagraliśmy rewelacyjnie w obronie, nie straciliśmy już żadnej bramki, wyprowadziliśmy kontry - relacjonuje na łamach Echa Dnia końcowe fragmenty czwartego spotkania Daniel Żółtak.
- Medalu jeszcze nie zdobyliśmy. Kwidzyn na pewno się nie podda do końca - dodał zawodnik Vive Kielce.