Przedstawiciele klubu oznajmili, że najszybszy termin powrotu Daniela Narcissa na parkiet możliwy będzie za pół roku. Oznacza to, że jednego z najlepszych rozgrywających na świecie raczej na pewno nie zobaczymy na styczniowych Mistrzostwach Świata w Szwecji.
Zabraknie go także w meczach Bundesligi i Ligi Mistrzów gdzie "Zebry" grają w grupie A z takimi zespołami jak: Barcelona, Vive Targi Kielce czy Celje Pivovarna Lasko. Brak w zespole tak klasowego i ważnego ogniwa jakim jest bez wątpienia Francuz znacznie osłabia zespół z północy Niemiec przed nadchodzącym sezonem. - Jest to dla nas wielki cios - powiedział trener THW Kiel Alfred Gislason.
Wcześniejsze obawy trenera wobec nadmiaru meczów rozgrywanych przez szczypiornistów niestety znalazły swoje potwierdzenie na boisku. Gislason ma nadzieje, że kontuzja jego zawodnika da do myślenia działaczom europejskiej i światowej federacji piłki ręcznej aby zweryfikowali grafik meczów do rozegrania w czasie sezonu.
Pozostaje tylko nadzieja, że działacze obu federacji (EHF i IHF) podejmą jedyną słuszną decyzję i jako priorytet stawiać będą na zdrowie zawodników a nie wpływy z praw telewizyjnych.