Wszystko "rozbija" się o finanse. Rywalizacja wśród najlepszych zespołów w Europie to duży wydatek. Zbyt duży dla mistrza Czech. - To naprawdę spore obciążenie finansowe, dlatego tam nie zagramy - mówi Krzysztof Łyżwa, jeden z Polaków reprezentujących barwy Banika. - Wierzę w to, że dobrze nam pójdzie w Pucharze Zdobywców Pucharów - dodaje. Właśnie w tych rozgrywkach Czesi wystąpią zamiast gry w Lidze Mistrzów.
- Wydaje mi się, że to dobre rozwiązanie - mówi z kolei Michał Bałwas, drugi z polskich zawodników w Karvinie. - Nie jesteśmy chyba przygotowani na Ligę Mistrzów, a jeśli mielibyśmy wszystkie mecze przegrywać, to lepiej grać w Pucharze Zdobywców Pucharów - tłumaczy. - Tam mamy większe szanse i myślę, że zajdziemy w tych rozgrywkach wysoko - zapowiada zawodnik.