Paweł Galus: Zwycięstwo dedykuję "życzliwym", którzy spisywali nas na straty

W ubiegłą sobotę piłkarze ręczni Nielby Wągrowiec zanotowali pierwsze zwycięstwo w Superlidze. Nielbistów po raz ostatni poprowadził Paweł Galus - II trener. Od poniedziałku funkcję I szkoleniowca objął Kazach, Giennadij Kamielin.

Piotr Werda
Piotr Werda

Na kilka dni przed spotkaniem Nielby z Azotami, do Wągrowca wrócił Jerzy Kasprzak - prezes MKS-u. - Całkowicie utożsamiam się z drużyną. Z jej zwycięstwami, ale również i z porażkami. Z chwilą, gdy wróciłem w poniedziałek z długiego zagranicznego urlopu, natychmiast zrobiłem zebranie tylko z zawodnikami. Od serca powiedziałem im wtedy tylko jedną rzecz: - To, co się stało wcześniej, jest już przeszłością. Tworzymy od dziś nową historię. Musimy więc przełamać złą passę... Codziennie, pięć minut przed treningiem prosiłem zawodników o maksymalne zaangażowanie. W piątek przed meczem, wygłosiłem tylko jedną kwestię: - Na parkiecie ma zostać krew, ale nie z tytułu walki z przeciwnikiem, lecz z wysiłku... Nie wiem, czy to poskutkowało. Jest jednak jakiś pozytywny efekt. W dzisiejszym meczu widzieliśmy przecież Nielbę, którą stać na wszystko. Szkoda jednak przegranych spotkań. Cóż, nic straconego. Ważne, że ruszyliśmy do przodu - wyjaśniał po meczu Kasprzak.

Z pierwszego zwycięstwa w ekstraklasie mógł się wreszcie cieszyć Paweł Galus, który spotkaniem z Azotami pożegnał się z funkcją pełniącego obowiązki I trenera. - Zagraliśmy przede wszystkim skuteczniej w ataku, niż w meczu wyjazdowym w Kwidzynie. Z kolei nasza defensywa została na tym samym solidnym poziomie. Dzięki temu mamy pierwsze dwa punkty! Dziękuję chłopakom, że podjęli walkę. Zwycięstwo dedykuję tym wszystkim "życzliwym", którzy w przeróżnych komentarzach spisywali nas już na straty - komentował mecz Galus.

W ubiegłym tygodniu delegacja MKS Nielba Wągrowiec z prezesem Jerzym Kasprzakiem na czele odwiedziła w płockim szpitalu Edwarda Kozińskiego, byłego już I trenera MKS-u, który od początku sezonu zmaga się z chorobą. Wcześniej telefonicznie Koziński postanowił na własna prośbę rozwiązać za porozumieniem stron kontrakt trenerski z Nielbą Wągrowiec. Przyczyną był oczywiście stan zdrowia szkoleniowca.

W poniedziałek, o godzinie 18:00 nowy I szkoleniowiec Nielby - Giennadij Kamielin został przedstawiony zawodnikom. Potem cała drużyna odbyła trening. Pierwsze spotkanie z nowym trenerem, żółto-czarni rozegrają na wyjeździe. W sobotę, 2 października aktualną formę MKS-u sprawdzi Chrobry Głogów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×