Łukasz Lemanik: Zagrałyście w nowym sezonie dwa spotkania. Jesteście zadowolone ze swojej postawy na początku rozgrywek?
Joanna Obrusiewicz: Po dwóch meczach ciężko jeszcze oceniać formę zespołu, ale myślę, że nasza gra wygląda naprawdę dobrze. W pierwszej kolejce pokonałyśmy wysoko KSS Kielce, które jak się okazuje wcale nie jest takim słabym zespołem, gdyż wygrało kolejne dwa spotkania. W Koszalinie zawsze gra się ciężko i podobnie było tym razem, chociaż nerwy w drugiej połowie zafundowałyśmy sobie same, bo do przerwy prowadziłyśmy już sześcioma bramkami. W końcówce zagrałyśmy swoje i nasza przewaga ostatecznie wyniosła właśnie sześć trafień. Na pewno coś więcej będziemy mogli powiedzieć po kolejnych spotkaniach np. tym z SPR-em Lublin. Do tego meczu pozostało jednak jeszcze trochę czasu.
Czy już myślicie o tym spotkaniu?
- Do meczu z SPR-em pozostały jeszcze trochę czasu. Jednak te spotkania od lat wzbudzają większe emocje i tym razem też tak jest. Zanim jednak zagramy z zespołem z Lublina czeka nas mecz ze Zgodą Rudą Śląska.
To będzie trening przed szlagierem?
- Mecz ze Zgodą będzie meczem ligowym, jak każdy inny. Czy gramy ze Zgodą, SPR-em czy Kielcami każdego rywala traktujemy tak samo. Nikogo nie lekceważymy. Wychodzimy na parkiet i gramy o zwycięstwo. Nie myślimy, kto ile punktów zdobył i które miejsce w tabeli aktualnie zajmuje. Zgoda ale jest solidną drużyną.
Czy późniejszy mecz z SPR-em może być jednym z meczów, który zadecyduje o układzie tabeli przed play-offami?
- Jesteśmy dopiero na początku rozgrywek ligowych i jeszcze bardzo dużo grania przed nami. Zarówno do meczu z SPR-em jak i do pozostałych spotkań podejdziemy z chęcią wywalczenia zwycięstwa i na tym fakcie powinnyśmy się skoncentrować.
Co będzie kluczem do zwycięstwa?
- Koncentracja, nie zapominanie o własnym stylu gry, który opiera się na mocnej obronie i szybkich kontratakach oraz zespołowość. To doświadczona drużyna w meczu z którą trzeba ograniczyć ilość błędów do minimum. Mam nadzieję, że wspierać nas będą kibice, których fantastyczny doping nie raz dodawał nam skrzydeł.
SPR w tym sezonie wydaje się być słabszą drużyną. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
- Nie skupiam się na ocenianiu tegorocznej formy zespołu z Lublina. Nie do mnie to należy. Podczas meczu powinnyśmy się skupić na własnych zadaniach tak aby wykonać je jak najlepiej.
Przygotowania do tych meczów nie będą łatwe, gdyż trenować będziecie bez zawodniczek powołanych na kadrę...
- Na pewno nie ułatwia to przygotowań do najbliższych spotkań, ale tak to już bywa. Mecze w klubie trzeba łączyć z grą w reprezentacji, a że akurat z Zagłębia powołane są aż cztery zawodniczki, to może tylko dobrze świadczyć o klubie. Dziewczyny na zgrupowaniu kadry też będą trenować i ciężko pracować, więc formy na mecze ligowe im nie zabraknie.
Za nami 3. kolejki Superligi. Czy można już typować jaki będzie rozkład sil w tym sezonie? Kto będzie walczyć o medale, a kto o utrzymanie?
- Nic nie można z góry zaplanować. To jest sport i każda drużyna może trafić z niespotykaną formą w dobrym momencie lub osłabnąć w złym. Sztuką jest utrzymać formę przez cały sezon więc mam nadzieję, że naszemu zespołowi się to uda.