Marta Krusberska: Zawiodła obrona

Prowadzone przez Janusza Szymczyka piłkarki ręczne Ruchu Chorzów przegrały w meczu IV kolejki PGNiG SuperLigi kobiet z ekipą Piotrcovii Piotrków Trybunalski 16:32. Porażka była tym bardziej bolesna, że odniesiona na własnym parkiecie i to jeszcze w słabym stylu. Chorzowska ekipa była cieniem samej siebie, za to na parkiecie błyszczały przyjezdne.

- Jeśli miałabym ocenić mecz w skali stopni szkolnych to zasłużyłyśmy na 1, podczas gdy Piotrcovia zdecydowanie na 6. Pojedynek z naszej strony stał na niskim poziomie - podsumowała krótko chorzowska rozgrywająca, Marta Krusberska.

Trudno było nie zauważyć ogromnej przepaści jaka w sobotnim spotkaniu dzieliła obie ekipy. Podczas gdy Piotrcovii przez sporą część czasu gry wychodziło prawie wszystko to gospodynie z rzadka konstruowały efektywne akcje. Piętą achillesową chorzowianek okazała się wyjątkowo kiepska obrona. - Byłyśmy przygotowane na szybki atak rywalek z Piotrkowa, a i tak zawiodłyśmy w obronie - mówi Krusberska - W ataku też nie było najlepiej, bo 16 bramek to o wiele za mało. Tym bardziej, że w drugiej połowie z naszej strony padło ich tylko 6. Pamiętajmy na trzydzieści minut gry! - uzupełnia ocenę zawodniczka.

Podstawowym problemem Ruchu była spora ilość błędów w podaniach, ale przede wszystkim niska skuteczność rzutowa. Podopieczne Janusza Szymczyka raz po raz obijały piotrkowskie słupki. - Te błędy towarzyszą nam w każdym meczu. Nie wiem już jak można je wyeliminować - wzdycha chorzowska rozgrywająca.

Skuteczność ekipy z Chorzowa to jedno, a znakomite zawody bramkarki Piotrcovii Beaty Kowalczyk drugie. - To już kolejna bramkarka, która nie daje nam rzucić między chronione przez nią słupki. Bez przesady można powiedzieć, że w sobotę Beata Kowalczyk zamurowała bramkę - chwali koleżankę zawodniczka Ruchu.

Nie sposób jednak nie wspomnieć również o imponującej grze Agaty Wypych. Piotrkowska rozgrywająca zdobyła 14 bramek, w tym 4 z rzutów karnych. - Wiemy, że Agata to świetna zawodniczka, która sporo rzuca i punktuje w każdym meczu. W pojedynku z nami też zagrała znakomicie - uzupełnia szczypiornistka Ruchu.

Źródło artykułu: