Decyzja Rotha może trochę dziwić, gdyż ekipa Wetzlar odniosła w minionym tygodniu pierwsze ligowe zwycięstwo pokonując Frisch Auf! Göppingen. Te dwa punkty pozwoliły wydostać się ze strefy spadkowej i awansować na 15. miejsce w tabeli. Roth postanowił jednak zrezygnować i przyjąć posadę trenera w Melsungen, które zajmuje... ostatnie 18. miejsce w lidze.
O tegorocznej postawie Melsungen ciężko powiedzieć cokolwiek pozytywnego. Klub rozegrał dotychczas dziewięć ligowych spotkań i poniósł komplet porażek. Co więcej, zespół stoi raczej na przegranej pozycji przed dwoma kolejnymi meczami - z Rhein-Neckar Löwen oraz VfL Gummersbach. Dwa tygodnie temu z posady szkoleniowca drużyny zwolniono Matjaza Tominca i zespół przed spadkiem uratować ma właśnie Roth.
Działacze Wetzlar bardzo szybko zareagowali na rezygnację trenera. Jako tymczasowych szkoleniowców zatrudniono Jochena Bepplera oraz Giennadija Chalepo. Z drużyną HSG pracować będą co najmniej do 7 listopada, kiedy ogłoszone ma być nazwisko nowego trenera pierwszego zespołu.
Czy zmiany te pomogą któremukolwiek z klubów? Odpowiedź dadzą nam najbliższe spotkania Toyota-Handball Bundesligi.