Jakub Płócienniczak: Każdy pragnie odpocząć psychicznie

W ubiegłą środę piłkarze ręczni Nielby rozegrali ostatnie spotkanie ligowe kończącego się roku. W meczu 15. kolejki PGNiG żółto-czarnym nie udało się zdobyć punktów w Puławach. Wągrowieccy szczypiorniści trenować będą jeszcze do najbliższego czwartku. Potem drużynę czeka przerwa świąteczna, która potrwa do 3 stycznia.

Od ubiegłotygodniowego starcia z Azotami, podopieczni Giennadija Kamielina wciąż trenują na wysokich obrotach. Szkoleniowiec Nielby serwuje swoim zawodnikom treningi w siłowni, na rowerach stacjonarnych oraz zajęcia z piłkami. Treningi wieczorne przeplatane są zajęciami przedpołudniowymi, które odbywają się w wągrowieckiej hali Ośrodka Sportu i Rekreacji.

- Drużyna żyje już zbliżającymi się świętami. Każdy pragnie odpocząć psychicznie - wyjawia Jakub Płócienniczak - kołowy MKS-u. Na wolne nielbiści będą musieli poczekać jednak aż do czwartku. Wtedy to odbędą się ostatnie zajęcia przed przerwą świąteczną. Wcześniej, we wtorkowy wieczór żółto-czarni rozegrają na własnym terenie spotkanie sparingowe ze Spartą Oborniki.

- Być może trener odpuści nam ostatnie zajęcia. Wszyscy chcielibyśmy bezpiecznie i na czas dojechać w swoje rodzinne, często dalekie strony. Warunki pogodowe temu nie sprzyjają - twierdzi Jakub Płócienniczak, który Boże Narodzenie oraz Sylwestra spędzi w Pabianicach z rodziną oraz dziewczyną. - Mamy zbyt krótką przerwę, aby wyjechać gdzieś dalej - dodaje kołowy.

W poniedziałek, 3 stycznia drużyna powróci do treningów. W styczniu nielbiści rozegrają kilka sparingów oraz dwa turnieje, z czego jeden odbędzie się w Wągrowcu. Pierwszy mecz ligowy po przerwie w rozgrywkach żółto-czarni rozegrają 5 lutego. Wtedy to podejmować będą Chrobrego Głogów. Trzy dni wcześniej Nielba zmierzy się z Vive-Targami Kielce w ramach 1/4 finału Pucharu Polski.

Komentarze (0)