Gudmundur Gudmundsson: W tej chwili trudno powiedzieć na czym stoimy

Gudmundur Gudmundsson - trener reprezentacji Islandii i niemieckiego Rhein-Neckar Löwen jest ojcem sukcesów szczypiornistów z "wyspy gejzerów" na mistrzowskich imprezach w ciągu ostatnich lat.

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski

To właśnie z tym trenerem, Islandczycy zdobyli srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Pekinie (2008) oraz brązowy medal ME w Austrii (2010). Gudmundsson kontrakt z z Islandzkim Związkiem Piłki Ręcznej ma podpisany do 2012 roku. Z pewnością gdy osiągnie sukces na szwedzkich mistrzostwach, działacze zaproponują mu przedłużenie umowy.

Gudmundur Gudmundsson na co dzień prowadzi jeden z czołowych klubów niemieckiej Bundesligi - Rhein-Neckar Löwen, w którym występują jego rodacy (Olafur Stefansson, Gudjon Valur Sigurdsson, Robert Gunnarsson). Tercet ten stanowi o sile reprezentacji Islandii.

- Mamy wysokie cele na mistrzostwach świata, ostatnio jednak zagraliśmy bardzo źle w kwalifikacjach ME 2012 (przegrana z Austrią). Wyniki te pokazują, że mamy spory potencjał, ale wciąż musimy pracować, by stać się lepszym zespołem. Przed MŚ mieliśmy decydujące mecze sparingowe z reprezentacją Niemiec. Miejmy nadzieję, że wiemy, w jakim miejscu jesteśmy - powiedział szkoleniowiec reprezentacji Islandii.

Gudmundsson ma spore problemy przed szwedzkim mundialem. Przez długi czas z kontuzją zmagał się lewoskrzydłowy Gudjon Valur Sigurdsson (król strzelców MŚ 2007), ostatnio na uraz narzekał także Logi Geirsson, jeden z filarów obrony, który równie dobrze radzi sobie w ataku.

- Kilku ważnych graczy, takich jak Gudjon Valur Sigurdsson czy Logi Geirsson nie jest przygotowanych do MŚ w 100 procentach. Mam jednak nadzieję, że obaj będą w naszym zespole i pomogą w osiągnięciu dobrego rezultatu. To w dużej mierze zależy od sytuacji kadrowej. Jeśli każdy jest zdolny do gry, to myślę, że będziemy wśród czterech najlepszych drużyn świata. Ale w tej chwili naprawdę trudno powiedzieć, na czym stoimy - stwierdził szkoleniowiec Rhein-Neckar Löwen.

Islandia jest małym krajem, mającym nieco ponad 300 tysięcy mieszkańców, więc znacznie mniejszym od Polski (40 mln), Niemiec (50 mln) czy Francji (65 mln). Skąd więc w tym kraju tylu wybitnych szczypiornistów?

- Piłka ręczna to sport, który idealnie pasuje do charakterystyki Islandczyków. Ponadto ręczna ma bogate tradycje w Islandii. Naszym wyróżnikiem jest jednak fakt, że mamy wielu wspaniałych trenerów, którzy pracę w tym fachu zaczynają w młodym wieku.

Olafur Stefansson to od długiego czasu jeden z najlepszych rozgrywających na świecie. Mimo 37 lat jest głównym motorem napędowym reprezentacji Islandii. Leworęczny rozgrywający przeżywa drugą młodość, o czym dobitnie świadczą jego występy w klubie i reprezentacji. Słów pochwały pod jego adresem nie kryje również selekcjoner brązowych medalistów ME z Austrii.

- "Ole" jest jak dobre, czerwone wino: im starsze tym lepsze. Wciąż gra coraz lepiej, mimo że był czołową postacią naszego zespołu przez wiele lat.

Na zakończenie swej wypowiedzi Gudmundsson pokusił się o wskazanie faworytów MŚ. - Dla mnie jest dwóch kandydatów do złotego medalu: Chorwacja i Francja, z wyjątkiem Islandii oczywiście. Jestem ciekaw jak przed własną publicznością wypadną Szwedzi.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×