Grzegorz Tkaczyk: To problem Szwedów

Wieczorem reprezentacja Polski zmierzy się ze Szwedami, którzy w przypadku porażki znajdą się w bardzo trudnej sytuacji. - Ale to nie nasz problem - mówi na łamach Przeglądu Sportowego Grzegorz Tkaczyk i zapowiada walkę o zwycięstwo.

Sytuację gospodarzy skomplikowała porażka z Argentyńczykami 22:27. - Nikt się tego nie spodziewał. Argentyńczycy udowodnili, że są klasowym zespołem i nasza jednobramkowa wygrana z nimi okazuje się nie takim złym rezultatem. Byliśmy wszyscy zaskoczeni, ale kibicowaliśmy południowcom, utarli nosa gospodarzom. Nie jestem jednak pewien, czy to dobry układ dla Polski, bo Szwedzi wyjdą na nas podwójnie zmobilizowani - przyznaje Tkaczyk.

Media, kibice, jak i sami zawodnicy mogą wywierać na siebie presję przed meczem z Polakami. - Tak, i to im może przeszkadzać w grze. Bo Skandynawowie muszą wygrać, my możemy. To Szwecja jest faworytem. Jeśli z nami przegrają, to Argentyna przy swoim zwycięstwie nad Chile ich wyprzedzi. Trzecie miejsce w grupie i awans bez punktów byłyby dla nich totalną porażką. Ale to nie nasz problem. Chcemy z nimi wygrać i awansować z kompletem punktów do drugiej rundy - zapowiada polski rozgrywający.

Mecz ze Szwedami rozpocznie się o godz. 20:15.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (0)