Nafciarze wrócili do treningów

Po kilku dniach przerwy zawodnicy Orlen Wisły Płock wrócili do treningów. Siła i wytrzymałość, którą zespół szlifował podczas zgrupowania w Chorwacji są na odpowiednio wysokim poziomie, nie oznacza to jednak, że trenerzy skupią się już tylko i wyłącznie na zajęciach taktycznych.

Codziennie zawodnicy będą mieli po dwa treningi. Rano oraz wieczorem. Poranne zajęcia to głównie praca na siłowni. Wieczorem treningi specjalistyczne w hali. W piątek o 18.00 Orlen Wisła w Olsztynie zmierzy się z Warmią i będzie to ostatni trening nafciarzy przed czekającym ich meczem ćwierćfinału Pucharu Polski z AZS Gorzów Wielkopolski. To spotkanie już drugiego lutego.

- Cieszę się, że dziś wszyscy zjawili się na zajęciach wypoczęci i chętni do pracy - stwierdził trener Lars Walther. - Pozytywne jest to, że do zdrowia wracają kontuzjowani gracze. Luka Dobelsek nie narzekał już dziś na ból w kolanie. Adam Twardo, który przed wyjazdem do Chorwacji skręcił kostkę powinien od wtorku rozpocząć zajęcia z drużyną - dodał szkoleniowiec nafciarzy.

Poniedziałkowe zajęcia poprzedziła bardzo miła uroczystość. W piątek na świat przyszedł syn Adama Wiśniewskiego. Mały Bostjan, bo takie imię wybrali uradowani rodzice, waży prawie 2,9 kilograma oraz mierzy 52 centymetry. Koledzy z zespołu oczywiście złożyli Adamowi serdeczne gratulacje a toast za zdrowie Bostjana i jego rodziców wznieśli specjalnie przygotowanym przez masażystów napojem witaminowym.

Komentarze (0)