- Mamy nadzieję na duże wsparcie z trybun. Nie jesteśmy pod presją, to Francja jest faworytem - nie my - powiedział trener szwedzkiej reprezentacji Staffan Olsson.
Gospodarze mistrzostw dotychczas zaznali dwóch porażek - sensacyjnej z Argentyną w fazie grupowej (22:27) oraz w ostatnim meczu II rundy MŚ, zostając pokonanym w derbach Skandynawii przez reprezentację Danii (24:27). Duet trenerski "Trzech Koron" Staffan Olsson - Ola Lindgren ma parę kłopotów przed półfinałowym bojem z Francją. Pewne jest, że do końca mistrzostw nie zagra największa gwiazda szwedzkiej kadry - Kim Andresson, który w spotkaniu z Chorwacją złamał kość kciuka i na dniach przejdzie operację.
Rozgrywający THW Kiel to nie jedyne poważne osłabienie Szwedów. Pod znakiem zapytania stoi występ Oscara Carlena. Zawodnik Flensburga-Handewitt narzeka na ból prawego kolana (do stawu kolanowego dostała się krew). Gospodarze mistrzostw świata są jednak mocno zdeterminowani i głodni sukcesów. Dwa lata temu na mundialu w Chorwacji zajęli 9. miejsce, z kolei na MŚ w 2007 roku nie wywalczyli kwalifikacji. Ostatni medal z mistrzostw globu wywalczyli w... 2001 roku! Wtedy to w wielkim finale przegrali po dogrywce z Francją (31:34), która była wówczas gospodarzem imprezy.
Siłą szwedzkiej ekipy jest duch zespołu i bardzo dobra gra w obronie. Obaj bramkarze Mattias Andersson i Johan Sjöstrand w każdym meczu grają na wysokim procencie skuteczności, jednak gdyby nie tytaniczna praca w obronie Magnusa Jernemyra i Tobiasa Karlssona było by zgoła odmiennie. W ataku szczypiorniści "Trzech Koron" liczą na lewoskrzydłowego Jonasa Källmana oraz 22-letniego Kima Ekdahla du Rietza, który powoli wyrasta na nową gwiazdę w swoim zespole.
Czy marsz Francuzów po kolejny triumf w turnieju mistrzowskiej rangi zostanie tym razem przerwany?
Mecz Szwecja - Francja rozpocznie się o godzinie 18:00. Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi specjalnie dla państwa relację LIVE z tego spotkania!