Lars Walther: We wszystkich czterech spotkaniach stanowiliśmy drużynę, a Vive zlepek indywidualności

Vive Targi Kielce było faworytem Superligi Mężczyzn. W wielkim finale kielczanie musieli jednak uznać wyższość odwiecznego rywala - Orlen Wisły Płock. Wygrana płocczan 3:1 w finale została okrzyknięta wielką niespodzianką.

Twórcą sukcesu Orlen Wisły jest bez wątpienia trener Lars Walther. Co zadecydowało o tym, że to właśnie jego podopieczni zostali mistrzami Polski? - Gra zespołowa! My we wszystkich czterech spotkaniach stanowiliśmy drużynę, a Vive zlepek indywidualności. Oni nie grali już tak dobrze, jak kilka miesięcy wcześniej. Po pierwsze, Zorman, który jest gwiazdą światowego formatu, za mało grał pod zespół, a za bardzo pod siebie. Po drugi, kielczanie za dużo grali środkiem, nie wykorzystując skrzydeł. I wreszcie po trzecie, nie funkcjonował ich kontratak - powiedział Walther w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

W przyszłym sezonie Orlen Wisła powalczy w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Walther liczy, że po wzmocnieniach, które nastąpią w przerwie między rozgrywkami, jego zespół poradzi sobie w Champions League.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (0)