Trening prowadził Mariusz Knull - Dzisiaj odbyły się zajęcia z wytrzymałości ogólnej. Zawodnicy biegali trzy razy po dwa i pół kilometra. Jest to trening, którym się dopiero rozpędzamy, ale z biegiem czasu zajęcia z pewnością będą coraz bardziej wymagające - powiedział trener odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne zawodników. Trudno ocenić formę po pierwszym dniu treningu. Myślę, że za pięć-sześć dni będę mógł już coś więcej powiedzieć, tym bardziej, że przed nami wyjazd do Szklarskiej Poręby - dodaje Mariusz Knull.
Na zajęciach pojawili się nowi zawodnicy: Marceli Migała, Sylwester Skalski i Tomasz Morawski, które ostatnie sześć lat spędził w Stanach Zjednoczonych - Te sześć lat bardzo szybko zleciało i cieszę się, że znów jestem w Lubinie. Zrobię wszystko, aby drużyna miała ze mnie jak największy pożytek - mówi zawodnik, który przed wyjazdem do USA zdobył w polskiej lidze ponad tysiąc bramek.
W treningu nie brał udziału Michał Świrkula, który przechodzi rehabilitację po kontuzji wiązadeł krzyżowych - Michał ma się dobrze i jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli powinien wrócić na parkiet w listopadzie bądź grudniu - prognozuje Sławomir Kardasz, trener odnowy biologicznej. Kolejny z bramkarzy Vitalij Covtun miał zajęcia indywidualne - Witek ma problemy z kolanem i nie jest jeszcze w pełni sił - mówi Sławomir Kardasz.
Przez najbliższe trzy dni lubinianie trenować będą dwa razy dziennie. Rano w terenie i wieczorem w hali przy Szkole Podstawowej nr 14. W najbliższy weekend zawodnicy Zagłębia udadzą się do Szklarskiej Poręby, gdzie będą szlifować formę pod okiem Mariusz Knulla.