Trener mistrza Polski - Lars Walther pomimo zwycięstwa swojego zespołu nad RK Gorenje Velenje 37:33, nie był do końca zadowolony z postawy swoich zawodników. Podkreślił jednak postępy, jakie poczyniła płocka drużyna. - Uważam, że zrobiliśmy trochę za dużo błędów, jednak jest to normalne po tygodniach ciężkich przygotowań. Bardzo ważne jest to, że nowi zawodnicy zaczynają być częścią zespołu. To są nie tylko dobrzy zawodnicy, oni tworzą również dobrą atmosferę. Porównując formę zespołu do tej z analogicznego okresu roku ubiegłego, to uważam, że obecnie gramy dużo lepiej. Jestem usatysfakcjonowany postawą zawodników, wszyscy ciężko trenują - powiedział Lars Walther, trener Orlen Wisły Płock.
Nowi zawodnicy Orlen Wisły coraz lepiej rozumieją się na parkiecie pozostałymi graczami. Duński szkoleniowiec pokusił się o ocenę nabytków Nafciarzy. - Jeśli popatrzymy na Christiana Spanne to jest on zmęczony. W Norwegii trenuje się raz dziennie, my trenujemy trzy razy dziennie. Spanne popchnął do przodu Arkadiusza Miszkę, Polak jest fantastycznym zawodnikiem, ale dobrze jest mieć takiego młodego głodnego gry piłkarza. Michał Kubisztal jak do nas przychodził może nie był w najwyższej formie, ale tutaj zaczął bardzo ciężko pracować, zrzucił parę kilogramów. Jego forma rośnie, jest on dla nas bardzo ważnym zawodnikiem, na pewno pomoże temu zespołowi. Nikola Eklemović to bardzo inteligentny zawodnik, on potrzebuje trochę czasu, by poznać nowy zespół, zgrać się z piłkarzami. Powinien na początek ligi być przygotowany do gry. Muhamed Toromanović to bardzo dobry obrońca, musi się zgrać z resztą zespołu - ocenił opiekun mistrza Polski.
W sobotę Orlen Wisła stanie przed niezwykle trudnym zawadniam. Nafciarze zmierzą się z THW Kiel. Naszpikowany gwiazdami niemiecki zespół zweryfikuje formę płocczan. - Plan jest zawsze taki by wygrać, ale musimy być realistami. Wiadomo jaka to jest drużyna, na pewno będzie to ciężkie spotkanie - zakończył Lars Walther.