Paweł Rusek, który na tym stanowisku zastąpił Eugeniusza Lijewskiego, przebywał bowiem z drużynami młodzieżowymi ostrowskiego klubu na obozie w Czaplinku. Zostawił jednak zespół seniorów pod okiem trenera lekkiej atletyki Marka Walczaka. - Wyjeżdżając na obóz do Czaplinka byłem bardzo spokojny. Zostawiłem chłopaków w rękach najlepszego fachowca jeśli chodzi o odpowiednie przygotowanie, czyli trenera Marka Walczaka. Te dwa tygodnie przepracowane pod jego okiem na pewno przyniosą efekty na boisku - mówi Rusek.
Od najbliższego poniedziałku ostrowianie mają zaplanowany obóz dochodzeniowy. Rano mają zaplanowane zajęcia fitness, a po południu trenowali będą na hali. Do tego dojdzie odnowa biologiczna w przerwie między treningami.
Na koniec przyszłego tygodnia, w sobotę KPR Ostrovia ma zaplanowany pierwszy mecz sparingowy w Poznaniu. - Nie spodziewałbym się w tym pierwszym meczu jakiegoś wielkiego wyniku. Będziemy dopiero po kilku treningach z piłkami. Jednak swoje cele, które sobie z trenerem Filipem Orleańskim założymy będziemy chcieli zrealizować. Być może 19 sierpnia korzystając z tego, że rezerwy Wisły Płock będą gościły w Kaliszu uda nam się zorganizować grę kontrolną z tą drużyną. 27 sierpnia i 3 września jedziemy na turnieje do Poznania organizowane przez Grunwald i MKS - przedstawia plany gier kontrolnych Paweł Rusek.
Powoli krystalizuje się kadra ostrowskiej drużyny przed ruszającymi w drugiej połowie września rozgrywkami ligowymi. Być może w przyszłym tygodniu wzbogaci się ona o kolejnych zawodników. - Jestem w kontakcie z kilkoma zawodnikami z innych klubów. Można powiedzieć, że na 90 procent jestem dogadany z młodym graczem Wisły Płock. Nazwiska na razie nie chcę ujawniać. Ten chłopak aktualnie przebywa ze swoim zespołem na obozie i będzie odpowiednio przygotowany do gry. Mam nadzieję, że ten kontrakt uda się sfinalizować. Mamy też na oku doświadczonego zawodnika na lewe skrzydło. Można powiedzieć, że to gracz z wyższej półki - zdradza trener Ostrovii.