Ryszard Skutnik: Zespół wszedł w swój rytm

W niedzielnym spotkaniu zamykającym piątą kolejkę spotkań męskiej PGNiG Superligi szczypiorniści Stali Mielec zagrają na parkiecie w Lubinie, gdzie zmierzą się z zespołem Zagłębia, który fatalnie rozpoczął sezon i aktualnie z zerowym dorobkiem punktowym zamyka stawkę ligowej tabeli.

Sabina Szydłowska
Sabina Szydłowska

Po czterech rozegranych kolejkach Stal ma na swoim koncie trzy punkty i plasuje się na siódmym miejscu w tabeli. W minionej serii spotkań mielczanie przegrali na własnym parkiecie z liderem PGNiG Superligi drużyną Vive Targi Kielce, teraz czekają ich dwa wyjazdowe pojedynki w Lubinie i Wągrowcu.

Zdaniem Ryszarda Skutnika, trenera czwartej ekipy sezonu 2010/2011, po niepewnym początku rozgrywek w tej chwili zespół wraca na właściwe tory. - Wszystko wskazuje na to, że nastąpiło wreszcie przełamanie, że zespół wszedł w swój rytm. Nasza gra zaczyna być taka, jakiej wszyscy oczekiwaliśmy, idzie to w dobrym kierunku. W Lubinie bardzo chcemy wygrać, jak zwykle ostro się szykujemy i mobilizujemy. Górna część tabeli nieco nam odskoczyła, czas te straty zacząć odrabiać - zaznacza szkoleniowiec.

Drużyna Zagłębia rozpoczęła tegoroczne rozgrywki fatalnie. Aktualnie jako jedyna z zerowym dorobkiem plasuje się na ostatnim miejscu ligowej tabeli. Dla Miedziowych pojedynek z "siódemką" z Podkarpacia będzie więc okazją do zdobycia pierwszych punktów w tym sezonie.

Źródło: hej.mielec.pl

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×