Bartłomiej Tomczak: Nie możemy zapominać o polskiej lidze

W środę szczypiorniści z Kielc rozegrają kolejne spotkanie ligowe. Vive Targi zmierzą się w Olsztynie z tamtejszą Warmią Anders Group-Społem. Bartłomiej Tomczak nie wspomina miło występów w hali Urania.

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

W ostatnich latach Bartłomiej Tomczak z Zagłębiem Lubin nie miał okazji świętować zbyt wielu sukcesów w Olsztynie. - To hala, w której zawsze gra się ciężko. Z Zagłębiem nie mieliśmy szczęścia do tej hali, przegraliśmy tam cztery mecze z rzędu. Wcześniej z kolei wygrywaliśmy tam notorycznie. W tej hali ciężko się gra zimą, ponieważ jest to bardzo wielki obiekt i ciężko go ogrzać - powiedział w wywiadzie dla vivetargi.pl zawodnik wicemistrza Polski.

Kielecki zespół z uwagi na udział w rozgrywkach Ligi Mistrzów mecze ligowe zmuszony jest rozgrywać w środku tygodnia. Podopieczni Bogdana Wenty chcą z dobrej strony zaprezentować się na europejskiej arenie, na razie nie wychodzi im to jednak najlepiej. - Trzeba się przestawić, nie możemy zapominać o rozgrywkach polskiej ligi bo to może się dla nas źle skończyć. Musimy grać w polskiej lidze, a w Champions League wspinać się na wyżyny swoich umiejętności, bo różnice pomiędzy rozgrywkami widać było w niedzielę - dodał Bartłomiej Tomczak.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×