- Pani Kozieł chce więcej grać, więc nie robiliśmy przeszkód. Za to w przypadku pani Ani wkradła się bariera psychiczna i razem doszliśmy do wniosku, że rozwiązanie umowy będzie dobrym wyjściem - wyjaśnił na łamach Gazety Wyborczej odejście obu zawodniczek prezes Przemysław Mańkowski.
Do ekipy dołączy z kolei nowa rozgrywająca mająca wspomóc na rozegraniu Agatę Cebulę. Mowa tu o Oldze Kuznetsovej z Piotrcovii Piotrków Trybunalski, którą do Piotrkowa ściągał właśnie Nowakowski. W swoim byłym zespole jednak nie grała zbyt wiele, na swoim koncie zapisała jedynie 9 bramek. W Szczecinie trenuje już od kilku dni.
Wiele wskazuje na to, że nie będzie to koniec zmian. - Cały czas jestem w kontakcie z menedżerami zza wschodniej i zachodniej granicy. Już była u nas dziewczyna z ligi greckiej, ale ostatecznie podpisała kontrakt w Norwegii. Wzmocnić zespół nie jest tak łatwo. W porównaniu z męską piłką ręczną u kobiet jest więcej klubów niż zawodniczek. Wyboru nie ma, ale szukamy, rozmawiamy - mówi Gazecie Wybroczej Mańkowski.
Przygotowania do kolejnych meczów ekipa Nowakowskiego rozpocznie już 27 grudnia. Kolejnym rywalem będzie outsider ligi Finepharm Polkowice.
Źródło: Gazeta Wyborcza.