Ryszard Jarząbek: Sytuacja klubu nie pomaga w budowaniu atmosfery w drużynie

Ekipa z Piekar Śląskich to aktualnie piąta drużyna pierwszoligowych rozgrywek. Ślązacy oczywiście będą się starali robić wszystko by swą lokatę jeszcze poprawić, ale sytuacji zaistniałej wokół śląskiej drużyny raczej nie można określić jako sprzyjająca. Od siedmiu kolejek zawodnicy Olimpii kolejne spotkania ligowe rozgrywali na wyjazdach z powodu nienadającego się do gry parkietu w ich hali. Jednak kiedy już sytuacja załamującego się parkietu została w pewnym stopniu opanowana, załamywać ręce mogą kibice, gdyż okazało się, że ich klub popadł w niemałe kłopoty finansowe…

O trudnej sytuacji klubu z Piekar Śląskich informowaliśmy już TUTAJ, ale wraz z upływającym czasem niepokój w sercach śląskich kibiców tylko narastał. Tym bardziej, że drużyna już jutro ma wybiec na parkiet i rozegrać pierwsze od października spotkanie przed własną publicznością.

W chwili obecnej pewne jest jedno - w szeregach Olimpii nie zobaczymy już ani grającego na rozegraniu Damiana Biernackiego, ani strzegącego do tej pory bramki GKS-u Damiana Kowalczyka, którzy wybrali ofertę Viretu Zawiercie. A czy borykający się z problemami finansowymi klub stracił jeszcze któregoś z zawodników? - Jeszcze okaże się jak to będzie, ale myślę, że pozostałych zawodników zobaczymy w sobotnim spotkaniu - mówi trener Ryszard Jarząbek. - Są to zawodnicy, którzy raczej już się zdeklarowali, że pozostaną w klubie i będą grać za naprawdę niewielkie pieniądze - zaznacza.

Czego w obliczu tak trudnej sytuacji możemy się spodziewać po zawodnikach Olimpii w spotkaniu z ASPR-em Zawadzkie? – Na pewno będzie trudno, ale moi zawodnicy muszą się przygotować psychicznie, żeby podejść do tego meczu w stu procentach – stwierdza szkoleniowiec drużyny z Piekar Śląskich. – Niestety sytuacja w klubie nie pomaga w budowaniu atmosfery w drużynie i mobilizacji. Najpierw załamał się parkiet, jakoś go „załatali”, a teraz do tego dołożyła się jeszcze sytuacja finansowa klubu.

W pierwszej rundzie to drużyna GKS-u była zdecydowanie lepsza od ekipy ASPR-u (wygrana Olimpii 37:27), ale tym razem - dotychczasowy najskuteczniejszy zawodnik drużyny z Piekar Śląskich Damian Biernacki - bramki zdobywał będzie na konto drużyny z województwa opolskiego.

Jak poradzą sobie w tym meczu podopieczni trenera Ryszarda Jarząbka, kibice przekonają się już wkrótce.

Komentarze (1)
avatar
derek
27.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kadra gra wspaniałe mecze, miliony kibiców przed telewizorami, ale to jakoś nie może się przełożyc na większe pieniądze w polskim szczypiorniaku