Reprezentacja Polski dzięki zwycięstwu Danii w finałowej potyczce z gospodarzami czempionatu uzyskała prawo walki w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich, czyli spełniła cel minimum stawiany drużynie przed rozpoczęciem mistrzostw. Jednak pozostaje niedosyt, że nie wywalczyła tego miejsca dzięki własnej postawie na pakiecie i musiała liczyć na pozytywne rozstrzygnięcia pojedynków innych drużyn. Pojawiły się zatem spekulacje, czy aby ostatnie słabsze występy biało-czerwonych w imprezach mistrzowskich nie spowodują zwolnienia trenera Bogdana Wenty. Prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce Andrzej Kraśnicki zapewnia jednak, iż na obecną chwilę nie ma tematu zmiany na stanowisku szkoleniowca reprezentacji Polski.
- Mogę zapewnić, że mam z trenerem Bogdanem Wentą jak najbardziej czyste relacje. Mogę też zdradzić, że w Serbii długo rozmawiałem z trenerem o przyszłości naszej reprezentacji. Poza tym nie zapominajmy, że Wenta ma za sobą poparcie kibiców. To niebagatelna sprawa. Nie mogę być nieczuły na ich opinię. Tak więc na razie nie ma tematu dymisji trenera - przyznaje w wywiadzie na łamach Przeglądu Sportowego.
Zaznacza jednocześnie, iż dziewiąte miejsce polskiej drużyny na Euro w Serbii to pozycja znacznie poniżej oczekiwań. - Wysoko oceniam zaangażowanie, ambicję, walkę do końca. W kontekście kontuzji jakie dopadły naszą reprezentację przed turniejem i już na miejscu w Belgradzie, moja ocena jest pozytywna. Natomiast wyniki i miejsce już mnie nie satysfakcjonują. Liczyłem na trochę więcej w Belgradzie - dodaje.
Źródło: Przegląd Sportowy