Wojciech Gumiński: Nasza gra to kompromitacja
Drużyna Zagłębia Lubin w meczu 17. serii męskiej PGNiG Superligi przed własną publicznością została rozbita przez zespół MMTS-u Kwidzyn. Wynik i styl w jakim Miedziowi przegrali niedzielny pojedynek nie napawa optymizmem przed walką o miejsce w pierwszej ósemce.W potyczce z MMTS-em lubinianie na własnym parkiecie nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Od początku meczu dominowali przyjezdni, którzy z minuty na minutę powiększali swoją przewagę. Ekipa z Kwidzyna ostatecznie wywiozła wysokie i pewne zwycięstwo z Dolnego Śląska.
Krótko, lecz dobitnie podsumował spotkanie w wykonaniu swojej drużyny, skrzydłowy Zagłębia Wojciech Gumiński. - Nasza gra to kompromitacja. Nie wiem co mam powiedzieć po takim meczu. Zagraliśmy katastrofę - przyznaje na łamach portalu miedziowe.pl
Gorzkich słów pod adresem swoich podopiecznych nie szczędził również szkoleniowiec Jacek Będzikowski. - P[i]rzez 20 minut graliśmy wyrównane zawody, a potem to już była katastrofa. Tylko w pierwszej połowie popełniliśmy aż 14 prostych błędów. Rywal zdobywał łatwe bramki z kontrataków i odjechał z wynikiem[/i] - twierdzi trener.
Po kolejnej porażce sytuacja szczypiornistów z Lubina w tabeli PGNiG Superligi nie wygląda najlepiej. Obecnie Miedziowi z dorobkiem 11. punktów zajmują 10. miejsce. W następnej kolejce czeka ich wyjazdowa potyczka w Olsztynie z tamtejszą, zamykającą ligowe zestawienie, drużyną Warmii.
Źródło: miedziowe.pl
-
anibas Zgłoś komentarz
wcale nie było lepiej w ostatnim czasie bo też grali piach.. wydawało się, że taka świeża krew może dobrze im zrobi. ale jak widać nie, być może jest za świeża. -
kibic Warmii Zgłoś komentarz
To co ma powiedzieć Warmia, która dostaje baty od Zagłębia??? Mam jednak nadzieję, że udowodni swoją wartość w nadchodzącym meczu. -
Das Zgłoś komentarz
Po prostu Zagłębie zakontraktowało złego trenera , Będzikowski nie ma nawet doświadczenia w trenowaniu. -
hbll Zgłoś komentarz
Zagłębie przypomina troche Warmię. Personalnie niezłe, sporo dobrych graczy, niektórzy z reprezentacyjną przeszłością. Są też młodzi i zdolni. Tyle ze nazwiska nie grają -
MarcinZ Zgłoś komentarz
Trzeba by bylo zostać w Gorzowie.. to jest jednak Twój poziom... -
miszczpodania Zgłoś komentarz
nawet mistrz jest pozniej dobrym trenerem. widac trenowanie jakis zagran z budesligi sprzed 10 lat nie zdaje egzaminu i granie 6-0 caly mecz ( nie pierwszy raz) nie rpzynosi rezultatu. no ale chyba gosc jeszcze tego nie zauwazyl. jeszcze jeden mecz przegrany i zaglebie bedzie blizej spadku. a jak bedzie tu nizsza klasa rozgrywek to malo kto bedzie chcial tu grac. no ale trener pozostanie ten sam i bedzie mogl poprowadzic znow druzyne do superligi jak feniksa z popiolow -
wislander Zgłoś komentarz
wyczerpany! -
anibas Zgłoś komentarz
pochyła. Narzekano na Szafrańca, zmienił się trener, ale obraz gry i postawa drużyny już nie. Można by rzec, że to pierwszy sezon Będzikowskiego w tej roli, że trzeba dać mu czas itd. no ale, żeby nie było za późno i nie okazało się, że Lubin obudzi się na zapleczu Superligi, bo niestety tam zmierza. Za tydzień może poradzą sobie w Olsztynie, ale daje to czarno to widzę. W poprzednim sezonie rzutem na taśme wskoczyli do ósemki i uniknęli mozolnej walki o utrzymanie, teraz już będzie z tym o wiele trudniej.