Szczęśliwa sobota piotrkowianek - relacja z meczu MKS Piotrcovia - Politechnika Koszalin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarki ręczne Piotrcovii pewnie pokonały we własnej hali Politechnikę Koszalin 23:15 (13:6) w ostatnim spotkaniu sezonu zasadniczego. Kiedy jednak zakończyło się to spotkanie piotrkowianki nie były jeszcze pewne awansu do czołowej ósemki. Oczekiwały bowiem nerwowo na wieści z Wrocławia.

Pogoń Baltica Szczecin, zespół byłego szkoleniowca Piotrcovii Roberta Nowakowskiego, pokonał niespodziewanie akademiczki z Wrocławia 21:20 i piotrkowianki mogły się cieszyć z upragnionego awansu do fazy play-off.

Spotkanie z Politechniką Koszalin od początku przebiegało po myśli piotrkowianek. Wynik spotkania otworzyła w 2. minucie Agata Wypych. Piotrcovia zdobyła jeszcze cztery kolejne bramki i w 9. minucie było już 5:0. Strzelecką niemoc przyjezdnych przełamała dopiero Tatiana Bilenia. Tablica świetlna wskazywała 11 minutę i 33 sekundę...

W pierwszej części gry podopieczne Waldemara Szafulskiego tylko sześciokrotnie zdołały pokonać kapitalnie tego dnia dysponowaną Beatę Kowalczyk. Piotrkowska bramkarka obroniła m.in rzuty karne oraz kilka sytuacji sam na sam. Po 30. minutach gospodynie prowadziły różnicą aż siedmiu bramek - 13:6.

Druga połowa miała bardzo podobny przebieg do pierwszej. Politechnika rzucała mało bramek, a Piotrcovia powiększała przewagę. Na cztery minuty przed końcem notowaliśmy najwyższą tego dnia różnicę bramek na korzyść gospodyń - 23:13. W końcówce koszalinianki dorzuciły jeszcze dwa gole ale to wszystko na co było je stać w tym spotkaniu. Piotrkowianki były znacznie lepsze i zasłużenie wygrały.

- Szkoda, że nie zagrałyśmy takiego spotkania w Szczecinie gdzie przed tygodniem przegrałyśmy bardzo ważny mecz. Pozostaje nam teraz czekać na wynik z Wrocławia i liczyć na szczecinianki - mówiła po spotkaniu najskuteczniejsza zawodniczka Piotrcovii Agata Wypych.

Kilkadziesiąt minut później spełniły się nadzieje piotrkowskich zawodniczek i kibiców. Pogoń Baltica wygrała jedną bramką we Wrocławiu. Tym samym to Piotrcovia zmierzy się w pierwszej rundzie play-off z zespołem Zagłębia Lubin.

Piotrcovia - Politechnika Koszalin 23:15 (13:6) Piotrcovia: Kowalczyk - Rol 4, Mijas 1, Olejnik, Mielczewska 2, Waga 2, Cieślak, Wypych 7/1, Szafnicka 1, Olek 1, Knoroz 5, Brzezowska. Trener: Stanisław Mijas Kary: 6 min

Politechnika: Kwiecień, Morawiec, Sziwierska - Karwecka 1, Kobyłecka 1, Olek 2, Bilenia 5, Dworaczyk 1/1, Muchocka 2, Chmiel 2, Błaszczyk, Koprowska, Nowicka, Matuszczyk 1. Kary: 6 min Trener: Waldemar Szafulski

Sędziowali: Grzegorz Christ (Wrocław), Tomasz Christ (Świdnica). Widzów: 500

Źródło artykułu:
Komentarze (9)
avatar
skarpeta trenera
27.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
fair play to „zgodna z zasadami, uczciwa, honorowa, lojalna gra lub walka". Zasadzie tej przypisuje się między innymi takie cechy jak: uczciwość, lojalność, moralność, etykę, czystość, honor, s Czytaj całość
avatar
vrc
27.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie zapominajcie że Elbląg wygrał z Koszalinem dwa razy w rundzie zasadniczej więc i tak dostał bonusa :). Trzeba wygrywać od początku sezonu a nie później mieć pretensje do kogoś że gra w mecz Czytaj całość
hooli
27.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Koszalin, kolejny raz "solidarne" zachowanie na Pomorzu Zachodnim.... hehe. Nagrody fair play to Wy na pewno nie dostaniecie :)  
avatar
vrc
26.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I tak pierwsze trzy miejsca są zaklepane więc powinni wyręczyć już medale i zakończyć rozgrywki. Dopóki nie będzie sponsorów i pieniędzy w kobiecej piłce ręcznej tak będzie co roku. Nie ma co s Czytaj całość
avatar
JIIIS
26.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prawo i obowiazek :) Szkoda, ze nie awansowal Wroclaw, wtedy by Was elegancko pogodzil :)