AZS UKW Bydgoszcz - Gwardia Koszalin 26:25 (15:11)
Zwycięstwo w tym pojedynku przypadło akademikom z Bydgoszczy. Podopieczni Jarosława Knopika, pomimo rozegranych dwóch różnych połów na rewanż pojadą z jednobramkową zaliczką. Bydgoszczanie lepiej weszli w to spotkanie. Po 10 minutach gospodarze wygrywali już czterema golami. Taka sama różnica utrzymała się do gwizdków pary sędziowskiej oznaczającego zejście na przerwę. Przyjezdni nie powiedzieli jednak ostatniego słowa. Po wyjściu z szatni drużyna Mariusza Wnuka zaczęła pomału odrabiać straty. Gwardia była nawet na dwubramkowym prowadzeniu, lecz nie potrafiła wykorzystać nadarzającej się szansy. Końcówka spotkania bardzo wyrównana, w której więcej zimnej krwi zachowali gospodarze.
AZS UWM Olsztyn - Kar-Do Spójnia Gdynia 17:20 (10:12)
Mniej szczęścia mieli szczypiorniści AZS-u UWM Olsztyn. Podopieczni Karola Adamowicza nie wykorzystali atutu własnej hali i musieli uznać wyższość piłkarzy ręcznych z Gdyni. W pierwszym meczu o awans do I ligi przegrali przed własną publicznością trzema golami. Wyrównane spotkanie trwało zaledwie kilka minut. Z upływem czasu lepiej prezentowali się przyjezdni. Olsztynianie nie potrafili przebić się przez szczelną defensywę Kar-Do. Gospodarze fatalnie rozegrali drugą część meczu. Przez prawie 20 minut drugiej części gry akademicy rzucili zaledwie dwie bramki. Jeśli w sobotnim rewanżu zawodnicy z Warmii i Mazur nie staną na wysokości zadania i minimum czterema bramkami nie pokonają gdynian to będą musieli odłożyć marzenia o awansie na przyszły sezon.