Przed decydującymi meczami I ligi gr. B: Gwardia Opole

Maciej Wojs 13 Kwietnia 2012, 14:13

Sytuacja ligowa

Przed rozpoczęciem ostatniej serii gier sezonu zasadniczego, szczypiorniści Gwardii Opole znajdują się na 3. pozycji w ligowej tabeli. Opolanie tracą do przewodzącej rozgrywkom ekipy Czuwaju Przemyśl dwa punkty, a do zajmującej 2. miejsce drużyny Piotrkowianina jeden punkt.

Gwardziści chcąc zagrać w barażach o parkiety PGNiG Superligi muszą bezdyskusyjnie wygrać swoje sobotnie spotkanie z zespołem KSSPR-u Końskie (4. miejsce w tabeli). Ponadto, gracze z województwa opolskiego liczyć muszą na korzystne (dla nich) rozstrzygnięcie rywalizacji pomiędzy Piotrkowianinem a Czuwajem. By opolanie znaleźli się w fazie barażowej, we wspomnianym pojedynku nie może paść remis (przy wygranej Gwardii nad KSSPR).

Przygotowania do meczu

Po przerwie świątecznej szczypiorniści Gwardii powrócili do treningów we wtorkowe popołudnie. Jak zapewnia trener Marek Jagielski, jego zespół skupiał się wyłącznie na taktyce przed meczem z KSSPR-em. - Do treningów powróciliśmy we wtorek. Końskie to specyficzny zespół - bardzo doświadczony i bardzo dobrze wyszkolony technicznie - ocenia najbliższego rywala szkoleniowiec opolan.

Opolanie liczą na podtrzymanie dobrej passy, jaką zanotowali przed okresem świątecznym. Wówczas drużyna trenera Jagielskiego w znakomitym stylu rozprawiła się z Czuwajem Przemyśl (37:25) oraz Viretem Zawiercie (38:19). - Przez te dwa mecze poczuliśmy swoją wartość. Nasza determinacja wówczas była ogromna, zespół poczuł swą szansę i jeśli powtórzymy taką dyspozycję w sobotę, zwycięstwo powinno być nasze - uważa trener Jagielski.

Sytuacja kadrowa

Gwardziści przystąpią do spotkania z ekipą z Końskich w najmocniejszym zestawieniu. - Nasza sytuacja kadrowa jest stabilna, nic nie uległo zmianie po ostatnim meczu - zdradza opiekun opolan. Od dłuższego czasu nieobecny jest jedynie rozgrywający Krzysztof Bujak. - Krzysiek jest obecnie w trakcie leczenia. Miał on rekonstruowane więzadła w kolanie, potem powrócił na chwilę do gry, ale na nowo odezwała się łąkotka i obecnie czeka go zabieg - wyznaje trener Jagielski.

Opolanie w sobotnim spotkaniu będą więc mogli polegać na wszystkich najważniejszych ogniwach zespołu. Grą drugiej linii dyrygować będą Bogumił Baran do spółki z Przemysławem Zadurą, a na skrzydłach brylować powinni Paweł Swat oraz Wojciech Knop. Wiele będzie także zależało od dyspozycji golkiperów: Łukasza Romatowskiego i Sławomira  Donosewicza.

Nastroje w zespole

Dwie wysokie wygrane nad Czuwajem oraz Viretem pozwoliły drużynie Gwardii ponownie uwierzyć w swe umiejętności. Gracze z Opola pomimo, iż nie znajdują się w zbyt korzystnej sytuacji, nadal wierzą w ostateczny sukces. - Nastroje w zespole są dobre. Ciągle wierzymy w wywalczenie awansu do barażów, jednak nie wszystko jest w naszych rękach - stwierdza Jagielski.

Opolanie bez wątpienia uważnie nasłuchiwać będą rezultatu z Piotrkowa Trybunalskiego. Trener Jagielski wierzy, iż oba zespoły zagrają o pełną pulę. - Żadna drużyna nie myśli chyba o remisie. Liczę, że oba zespoły powalczą o zwycięstwo, zwłaszcza Piotrków - stwierdza opiekun Gwardzistów.

Szczypiorniści Gwardii muszą liczyć na korzystny rezultat meczu w Piotrkowie Tryb.