Piotrkowianin i Pogoń w Superlidze (wyniki)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W środę poznaliśmy dwa zespoły, które w przyszłym sezonie występować będą w PGNiG Superlidze Mężczyzn. Drużyny Gaz-System Pogoni Szczecin i Piotrkowianina Piotrków Trybunalski okazały się zdecydowanie lepsze od swoich rywali.

Szczypiorniści Gaz-System Pogoń Szczecin w rewanżowym spotkaniu pokonali Czuwaj Przemyśl i awansowali do PGNiG Superligi. Podopieczni Rafała Białego do środowego meczu przystąpili ze skromną jednobramkową zaliczką. Szczecinianie nie zamierzali jednak bronić tego wynik, chcieli przed własną publicznością udowodnić, iż są zespołem lepszym i to im należy się awans do elity.

Początek spotkania był wyrównany, zawodnicy z Przemyśla po kwadransie gry przegrywali różnicą tylko jednej bramki 7:8. Z upływem czasu uwidaczniała się jednak przewaga Gaz-System Pogoni, która do szatni zeszła prowadząc wysoko 18:11. Po zmianie stron szczecinianie niesieni dopingiem publiczności, która w środę szczelnie wypełnia halę, kontynuowali dobrą grę i systematycznie powiększali prowadzenie. Gaz-System Pogoń zdeklasowała Czuwaj 36:24 i udowodniła, iż jest zespołem lepszym.

Szczeciński klub już rozpoczął budowę zespołu, który ma w przyszłym sezonie skutecznie rywalizować w najwyższej klasie rozgrywek. Tydzień temu klub podpisał trzyletni kontrakt z reprezentantem Polski Mateuszem Zarembą z Vive Targów Kielce, który od lipca ma dołączyć do ekipy. Kilka tygodni wcześniej klub zatrudnił rozgrywającego reprezentacji Czech Michala Brunę.

W PGNiG Superlidze zobaczymy również zespół Piotrkowianina Piotrków Tryb. spadkowicz z elity tylko przez rok występował w I lidze. W nowym sezonie podopieczni Krzysztofa Przybylskiego ponownie zagrają w najwyższej klasie rozgrywek.

W barażowym dwumeczu Piotrkowianin okazał się zespołem zdecydowanie lepszym od Zepter AZS UW Warszawa. Do środowego spotkania szczypiorniści z Piotrkowa Tryb. przystąpili z czterobramkową zaliczką. Piotrkowianin po 10 minutach gry prowadził już 7:2. Przewaga zespołu Krzysztofa Przybylskiego rosła błyskawicznie, a zawodnicy ze stolicy nie byli w stanie nic zrobić. Do szatni gospodarze zeszli prowadząc 16:9. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie, w dalszym ciągu to miejscowy zespół dyktował warunki, prowadząc już nawet różnicą trzynastu bramek. Ostatecznie licznik stanął na dziesięciu trafieniach przewagi 33:23.

Gaz-System Pogoń Szczecin - Czuwaj Przemyśl 36:24 (18:11)

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Zepter AZS UW Warszawa 33:23 (16:9)

Źródło artykułu:
Komentarze (17)
avatar
Cxxx
26.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wislak taki cwaniak a jeszcze kilkanaście miesięcy temu grali w szkolnej hali :) słoma z butów wystaje a hala wypełniona w połowie :) heheheh  
jazda
26.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
szczecin 1 do spadku bedzie dziadowac jak jurand itp  
avatar
wislak
26.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdzie Pogon bd rozgrywała swoje mecze ? Bo chyba nie na tej hali co dotychczas, gdzie piłkarze siedzący na krzesełkach rezerwowych nogami wystają na parkiet ;)  
rakakaka
26.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hejterzy wypier... żal wam dupę ściska że z niczego zrobili awans :) Legnica też była w tym sezonie skazana na spadek a tu patrzcie mogą jeszcze ugrać 5 miejsce a wcale tego nie muszą :) także Czytaj całość
Dico25
26.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
skończą jak jurand.