Szczypiorniści Nielby Wągrowiec mają już za sobą pierwszy tydzień treningów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze ręczni Nielby Wągrowiec przygotowują się do nowego sezonu ligowego. Żółto-czarni mają już za sobą pierwszy tydzień wymagających treningów.

Tygodniowy cykl treningowy nielbistów zawierał aż 11 zajęć. Drużyna żółto-czarnych, której celem jest powrót do elity piłki ręcznej, nie oszczędzała się. Od samego początku przygotowań wągrowczanie trenują tak, jakby przygotowywali się nie do czekających ich niebawem rozgrywek pierwszoligowych, lecz już ekstraklasowych.

Zdaniem Pawła Nocha - pierwszego szkoleniowca MKS-u, jest to trudny okres dla jego podopiecznych. - Weszliśmy bowiem w moment, w którym wszystko zaczyna boleć. Jak na razie zawodnicy spisują się jednak dzielnie. Trenują z pełnym zaangażowaniem. Na żadnego z nich nie powiem złego słowa - tłumaczy trener wągrowieckich szczypiornistów.

Treningi żółto-czarnych odbywają się na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Nie ma żadnych problemów z przygotowaniami. Mamy przecież do swojej dyspozycji super kompleks. Jeśli chodzi o kontuzje, to w zespole są oczywiście urazy. Są to jednak kontuzje starsze, jak np. u Roberta Kieliby. Cieszę się, że na chwilę obecną wszystko dobrze jest ze zdrowiem reszty chłopaków. Oby już tak zostało - wyjaśnia Paweł Noch.

Pierwszym sprawdzianem aktualnej formy Nielby Wągrowiec będzie turniej w Głogowie zaplanowany na 20-21 lipca. Oprócz miejscowego Chrobrego, nielbiści zmierzą się z Siódemką Legnica oraz Piotrkowianinem Piotrków Tryb. Jak zaprezentują się w czekających ich pierwszych zawodach nowi zawodnicy MKS-u? Otwartym wciąż pozostaje pytanie, czy Nielba dysponować będzie zmiennikami na podobnym poziomie, jak gracze wyjściowej siódemki? - Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to wydaje mi się, że będziemy mieli równy zespół. Takiego właśnie składu potrzebuję, ażeby wprowadzić duże zmiany w graniu oraz wcielić w życie swoją filozofię - uspokaja Paweł Noch.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)