Nielba pokonała Pogoń Szczecin

Szczypiorniści Nielby zmierzyli się w sparingu z będącą na zgrupowaniu w Wągrowcu ekipą Gaz-System Pogoni Szczecin. Minimalnie lepsi okazali się nielbiści, którzy pokonali przyjezdnych 20:19 (11:10).

Po spotkaniu swego zadowolenia nie ukrywał Paweł Noch. Szkoleniowiec Nielby Wągrowiec zwrócił jednocześnie uwagę, że nie można zapominać, iż był to tylko sparing, a nie mecz ligowy. Cieszy jednak fakt, że spadkowicz ekstraklasy, jakim jest wągrowiecki MKS, nawiązał równorzędną walkę, spełnił założenia taktycznie i dzięki temu ostatecznie pokonał beniaminka Superligi, jakim jest Pogoń Szczecin.

- Pogoń wystawiła dużą ilość graczy, my natomiast byliśmy w specyficznej sytuacji mając do swojej dyspozycji niewielu rozgrywających. Cieszę się, że udało się nam odnieść zwycięstwo. Widać, że mamy duże możliwości w kontrataku. Pozostanie nam jeszcze sporo czasu, aby w ataku pozycyjnym dograć pewne rzeczy. Jestem usatysfakcjonowany z faktu, iż kolejny mecz gramy dobrze w obronie. Formację defensywną można więc pochwalić. Jestem bardzo zadowolony z postawy Bartosza Witkowskiego, który w środku obrony wykonuje kawał dobrej roboty. Wszystko zmierza więc we właściwym kierunku - tłumaczył wągrowiecki szkoleniowiec.

Paweł Noch komplementował postawę Bartosza Witkowskiego w obronie
Paweł Noch komplementował postawę Bartosza Witkowskiego w obronie

Z kolei, jak wyjawił Łukasz Gierak, do meczu kontrolnego ze szczecinianami drużyna Nielby podeszła bardzo poważnie. Zdaniem wągrowieckiego rozgrywającego, przyszedł czas, aby zespół MKS-u się dobrze zgrał. - Nie można przejść obok wobec takich spotkań. Trzeba w nich wykrzesać z siebie maksimum sił. Myślę, że pokazaliśmy się z dobrej strony w obronie. Widać, że ciężka praca, którą wykonujemy na treningach, procentuje. Kondycyjnie jesteśmy coraz mocniejsi. Mam nadzieję, że w lidze będzie jeszcze lepiej. Niezależnie od tego, z przeciwnikiem jakiego kalibru się gra, przy pełnej motywacji, zawsze można nawiązać walkę. Wynik sparingu nie był najważniejszy, lepiej jednak wygrywać, żeby morale poszły w górę. Chciałbym, abyśmy w każdym meczu tak walczyli, jak w starciu z Pogonią. Doceni to zarówno trener, jak i kibic - wyjaśniał popularny "Giera".

Łukasz Gierak, który ostatecznie jeszcze przez rok pozostanie w Nielbie, kondycyjnie czuje się coraz lepiej. - W obronie występuję na nowej pozycji - na jedynce. Cały czas się uczę nowej roli. Z biegiem czasu, moja cała gra będzie coraz lepiej wyglądała. Staram się mocniej trenować, aby ciągle iść do przodu. Nie chcę, aby czekający mnie z Nielbą najbliższy sezon ligowy był zmarnowany. Mamy dobry skład, mamy pozytywną atmosferę w zespole, nasze treningi są wymagające, ale i ciekawe. Sądzę, że nawet w pierwszej lidze będę się rozwijał - oceniał reprezentant Polski.

Skład Pogoni: Andreev, Ligarzewski - Markovic 6, Kliszczyk 2, Frelek 2, Walczak 2, Zaremba 2, Wardziński 2, Konitz 1, Bruna 1, Suszka 1, Krupa, Marcinkian, Kokoszka, Wolski.

Źródło artykułu: