W poprzednim sezonie 25-letni środkowy rozgrywający był liderem Juranda Ciechanów. W nowych rozgrywkach Michał Prątnicki ma być kluczową postacią teamu trenera Marka Motyczyńskiego. Legnicki szkoleniowiec bardzo na niego liczy, bo zawodnik ten preferuje szybką grę.
- Moja pozycja jest bardzo specyficzna. Jako nowy zawodnik na środku rozegrania potrzebuję więcej czasu, by zrozumieć sposób grania zespołu, zgrać się z kolegami. Muszę być cierpliwy i pracować. Jestem przekonany, że do września wszystko będzie funkcjonować tak, jak należy - mówi Michał Prątnicki.
Jak nowy rozgrywający Siódemki Miedź ocenia występ drużyny na głogowskim Memoriale Ryszarda Matusiaka? - Mimo dwóch porażek, nie było najgorzej. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku. Jesteśmy na półmetku przygotowań. Mamy więc jeszcze sporo czasu na wypracowanie ligowej formy - mówi Michał Prątnicki.