Memoriał im. Leona Walleranda: Udany pościg MMTS-u Kwidzyn

MMTS Kwidzyn pokonał KPR Legionowo 30:29. O wygranej graczy z PGNiG Superligi zadecydowała znakomita końcówka, gdyż wcześniej przez większość spotkania prowadził beniaminek I ligi.

Od początku spotkania zespoły grające w PGNiG Superlidze oraz w I lidze toczyły ze sobą bardzo wyrównany bój i nie było widać różnicy klas. Przez większą część pierwszej połowy minimalnie prowadzili szczypiorniści KPR-u Legionowo. Na trzy minuty przed przerwą po bramce Mateusza Seroki MMTS prowadził 12:11, ale końcówka należała do graczy z Mazowsza. Na sekundę przed końcem bramkę na 14:12 dla KPR-u zdobył Kamil Wiak. - Jesteśmy skromni i ustępujemy graczom z PGNiG Superligi. W sytuacjach trudnych meczowych nasi zawodnicy mają mniej doświadczenia i nieraz robią błędy, które wynikają z tego, że mają za mało kontaktów z dobrymi drużynami - powiedział Jarosław Cieślikowski, trener zespołu z Legionowa.

W drugiej połowie sytuacja na boisku wyglądała podobnie. Dobrą skutecznością popisywali się kwidzynianin Michał Daszek oraz gracz z Legionowa - Łukasz Lisicki, który zdobyli po siedem bramek dla swoich zespołów. Jeszcze na trzy minuty przed końcem 28:27 prowadzili zawodnicy z I ligi, jednak szybkie trzy bramki zdobyli podopieczni Krzysztofa Kotwickiego.

Na dwie minuty przed końcem prowadzili 30:28 i na ławkę kar wysłani zostali Robert Orzechowski i Adrian Nogowski, którzy nie zagrali do końca meczu. Kwidzynianie musieli sobie radzić grając w podwójnym osłabieniu, jednak umiejętnie się bronili. Bramkę dla KPR-u zdobył tylko Tomasz Kolczyński i ostatecznie MMTS wygrał 30:29. - Po raz trzeci spotykamy się z Legionowem i chłopaki walczą jak równy z równym. Nie widać różnicy klas rozgrywkowych i to jest na naszą niekorzyść, bo powinniśmy wygrywać te mecze. Graliśmy słabo w obronie, w ataku też było troszkę strat i tak to się ciągnęło - zauważył Maciej Mroczkowski.

MMTS Kwidzyn - KPR Legionowo 30:29 (12:14)

Składy:

MMTS: Szczecina, Jedowski - Daszek 7, Sadowski 4, Mroczkowski 3, Peret 3 (2 min), Łangowski 3, Nogowski 2 (2 min), Rosiak 2, Orzechowski 2 (4 min), Klinger 2, Pacześny 1 (2 min), Seroka 1 oraz Adamuszek (2 min).

KPR: Szałkucki, Kardyka, Rybicki - Lisicki 7, Pomiankiewicz 6, Kasprzak 3 (2 min), Zasikowski 3, Wiak 3, Kolczyński 2 (2 min), Olęcki 1 (2 min), Suliński 1 (2 min), Milewski 1.

Kary: MMTS - 12 min, KPR - 10 min.

Rzuty karne: MMTS - 1/1, KPR - 2/2.

Przebieg meczu:

I połowa: 0:1, 1:1, 1:2, 2:2, 3:2, 3:3, 4:3, 4:4, 4:5, 4:6, 5:6, 5:7, 6:7, 6:8, 7:8, 8:8, 8:9, 9:9, 9:10, 10:10, 11:10, 11:11, 12:11, 12:12, 12:13, 12:14.

II połowa: 13:14, 13:14, 14:15, 14:16, 15:16, 15:17, 16:17, 16:18, 17:18, 17:19, 18:19, 19:19, 20:19, 20:20, 20:21, 21:21, 21:22, 21:23, 22:23, 22:24, 23:24, 24:24, 24:25, 25:25, 25:26, 26:26, 26:27, 27:27, 27:28, 28:28, 29:28, 30:28, 30:29

Komentarze (4)
michoas
26.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dokładnie, sędziowie byli bardzo słabi, często psuli widowisko.
Z tego co mi wiadomo Malesa nie trenuje już z zespołem z Legionowa :) 
avatar
Damian3555
25.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
ME2016
25.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Legionowo solidny i silny zespół . Orientuje się ktoś czy Malesa jeszcze gra w Legionowie czy już zakończył karierę ? 
avatar
radosny
25.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
O widać że Legionowo nie takie słabe.