Sabina Kobzar: Chciałam więcej pograć

Sabina Kobzar postanowiła rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron z Vistalem Łączpolem Gdynia. Rozgrywająca przeniosła się do drużyny wicemistrzyń Polski, gdzie będzie grała przez najbliższy rok.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk

Do drużyny KGHM Metraco Zagłębia Lubin dołączyła jedna z najbardziej perspektywicznych zawodniczek młodszego pokolenia - Sabina Kobzar. W piątek zaprezentowała się w barwach Zagłębia po raz pierwszy. Nowa rozgrywająca zagrała w meczu kontrolnym przeciwko KPR Jelenia Góra - drużynie, w której stawiała pierwsze kroki. - W nowym klubie czuję się bardzo dobrze. Mam też duże wsparcie ze strony dziewczyn. Jeśli chodzi o mecz jest sporo rzeczy, na które muszę u siebie zwrócić uwagę. Byłam zbytnio rozproszona. Za dużo informacji w zbyt krótkim czasie - powiedziała nowa zawodniczka KGHM Metraco Zagłębia Lubin.

Nie od dzisiaj wiadomo, że w ostatnim sezonie Miedziowe borykały się z  problemami na rozegraniu. Kontuzje, urazy, brak zmienniczek... Dlatego wraz z przyjściem do klubu Sabiny Kobzar, wiązane są z nią nowe nadzieje. Pod nieobecność czołowych rozgrywających będzie mogła się wykazać, a gdy już zgra się z zespołem, na pewno będzie dla niego sporym wzmocnieniem. - Mam taką nadzieję. Z pewnością potrzeba na to jeszcze trochę czasu. Trzeba poczuć każdą zawodniczkę. Mówi się, że jest ich mało, aczkolwiek do zgrania się, jest to naprawdę solidna liczba - powiedziała.

23-letnia rozgrywająca nie mając pewnego miejsca w kadrze meczowej trenera Andrzeja Niewrzawy, postanowiła rozwiązać za porozumieniem stron kontrakt z drużyną mistrzyń Polski. Paradoksem jest, że zawodniczka dołączyła do gdyńskiego klubu z KPR-u Jelenia Góra jako królowa strzelczyń, natomiast w oczach Thomasa Orneborga i Jerzego Cieplińskiego była jedynie rezerwową. Wiele aspektów przemawia za tym, że w nowym klubie wszystko się zmieni. - Taki był mój plan, chciałam więcej pograć. W szeregach Vistalu było bardzo dużo zawodniczek, około 18-stu, często też na bardzo wysokim poziomie. Ciężko było się przebić do czołówki składu. Początkowo doznałam kontuzji, która się ciągnęła gdzieś do listopada. W sezonie ciężko przez to było wejść w zespół. Mam nadzieję, że w tym roku będzie lepiej - powiedziała rozgrywająca.

Zawodniczki wrócą na ligowe parkiety już niedługo. 8 września, podopieczne trener Bożeny Karkut na inaugurację rozgrywek PGNiG Superligi Kobiet zmierzą z KSS Kielce. W sezonie 2012/2013 Sabina Kobzar będzie walczyć z Zagłębiem Lubin o najwyższe cele. Co jest jej mocną stroną na boisku? - Myślę, że szybkość i rzuty z podłoża. Nad tym będziemy też starali się pracować - odpowiedziała nowa zawodniczka.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×