SPR Tarnów przed sezonem

Szczypiorniści I ligi mężczyzn powracają na ligowe parkiety. Portal SportoweFakty.pl przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą sylwetki drużyn występujących w tej klasie rozgrywek.

Zmiany kadrowe

W poprzednim sezonie SPR Control Process Tarnów  awansował do I ligi. Było to zasługą licznych wzmocnień, które zespół poczynił. Zakontraktowano kilku nowych zawodników, z których najwartościowsi okazali się rozgrywający: Marcin Janas, Paweł Bieś i kołowy: Paweł Sokół. Dzięki nim tarnowski zespół mógł walczyć o najwyższe cele. Chcąc z powodzeniem grać na zapleczu ekstraligi, zarząd drużyny musiał poczynić kolejne starania o nowych zawodników. Na zakończenie poprzednich rozgrywek, zorganizowano turniej, w którym trenerzy obserwowali kilku zawodników. Spośród siedmiu kandydatów, zakontraktować udało się jedynie dwóch: Kamila Cieńka  (Piotkowianin Piotrków Trybunalski) i Kacpera Króla  (SMS Gdańsk).
- Zarówno Kamil jak i Kacper dobrze wkomponowali się w zespół. Pierwszy z nich bardzo dobrze sprawdza się zarówno w obronie jak i w ataku. Jest bardzo wszechstronny i może grać na każdej pozycji. Kacper to leworęczny zawodnik, którego będziemy wykorzystywali na rozegraniu i skrzydle

- powiedział trener, Marcin Ogarek. Bliski dołączenia do drużyny był również Łukasz Szatko (Stal Mielec), jednak problemy ze zdrowiem wykluczyły jego kandydaturę. Niemniej jednak tarnowski zespół złożony jest przede wszystkim z miejscowych zawodników, z których większość nie skończyła jeszcze 23 lat.

Spotkania sparingowe


Okres przygotowawczy SPR-u podzielony został na dwie części. Podczas pierwszej z nich, zespół budował sprawność fizyczną doskonaląc siłę, szybkość i wytrzymałość. Etap ten zwieńczył obóz szkoleniowy w Limanowej. Okres po zgrupowaniu nastawiony jest na doskonalenie zgrania zespołu i przygotowania taktyczno – technicznego. Narzędziami kontrolującymi jego jakość były sparingi. W tym elemencie tarnowianie, zwycięstwa przeplatali porażkami. Pierwsze mecze rozgrywane były 3 dni po obozie. W jednym dniu SPR potrafił wygrać (31:29) i przegrać (25:30) z Szkołą Mistrzostwa Sportowego. - O ile w pierwszym meczu udało się nam zrealizować większość założeń taktycznych, o tyle w drugim meczu brakło nam sił - powiedział rozgrywający, Paweł Bieś.

Kolejnymi sprawdzianami były turnieje. W pierwszym z nich SPR wystąpił jako gospodarz i zanotował wysokie zwycięstwo nad Wisłą Sandomierz  i porażkę z beniaminkiem II ligi, Wandą Kraków. - Z Wisłą zagraliśmy bardzo dobrze, natomiast spotkanie z Wandą Kraków jest dla mnie zagadką. Początek meczu był wyraźnie pod nasze dyktando, a od 15 minuty praktycznie nic nam nie wychodziło. Możliwe, że było to spowodowane grą dwóch meczów pod rząd, lub chwilową dekoncentracją po wygraniu pierwszego spotkania i przy wysokim prowadzeniu w drugim pojedynku, jednak przegrana z beniaminkiem 2 ligi, na własnym parkiecie bardzo źle świadczy o naszym zespole. Jestem jednak przekonany, że w kolejnych meczach zarówno koncentracja jak i nasza gra będą na dużo wyższym poziomie - powiedział bramkarz, Mariusz Nowak.

Tydzień później tarnowianie wzięli udział w drugim turnieju organizowanym przez KSZO Ostrowiec Św. Zajęli na nim pierwsze miejsce pokonując gospodarzy 29:34 i AZS Politechnikę Radomską 39:36. Bardzo cieszy zwycięstwo z drużyna z Radomia. Pokazaliśmy, że pierwszoligowe zespoły powinny się z nami liczyć - powiedział rozgrywający, Marcin Janas. Najważniejszy sprawdzian odbył się w Warszawie. SPR wziął udział w turnieju organizowanym przez AZS UW. Po dobrej grze Tarnów zajął pierwsze miejsce, wygrywając z pierwszoligowcami, MKS Kalisz  (30:26), AZS UW Warszawa  (19:24) i białoruską drużyną Kronon Grodno (31:26). - Cieszę się, że dobrze funkcjonowały elementy, które ćwiczyliśmy na treningach. Jednak wciąż zdarzają się nam przestoje, w których popełniamy niepotrzebne błędy. Najważniejsze, że zawodnicy wrócili cali i zdrowi - dodał szkoleniowiec.

Cele zespołu


Większość pierwszoligowych drużyn sprowadziło po kilku nowych zawodników. Szeregi tarnowskiego zespołu zasilili jedynie dwaj młodzi gracze. Mimo to, drużyna dobrze wyglądała na tle zespołów z pierwszej ligi. Opiekun tarnowskich zawodników twierdzi, że głównym celem jest utrzymanie się.

- Jesteśmy beniaminkiem w pierwszej lidze. Mamy bardzo młody zespół. Dla większości naszych zawodników będzie to debiut na zapleczu ekstraligi. Wiem, że o każdy punkt będzie niezwykle ciężko, szczególnie na dalekich wyjazdach, jednak liczę na to, że pokażemy się z dobrej strony na własnym parkiecie. Mimo, że brakuje doświadczenia, nie można powiedzieć, że brakuje zaangażowania i ambicji w grze.

Tarnowscy piłkarze ręczni są młodzi, niedoświadczeni i nie mają rewelacyjnych warunków fizycznych. Jednak nieustępliwością i techniką potrafią dorównać reszcie drużyn. Powoduje to, że mogą sprawić wiele problemów innym klubom. Na pewno nie powinno się ich lekceważyć i spisywać na straty. Cele jakie sobie postawili są w ich zasięgu.

Kadra SPR Tarnów na sezon 2012/13:


Bramkarze
: Mariusz Nowak, Grzegorz Barnaś, Łukasz Szostak, Dawid Ciochoń
Rozgrywający: Paweł Bieś, Marcin Niedojadło, Marcin Janas, Mikołaj Grzesik, Daniel Dutka, Kacper Król, Kamil Cieniek, Tymoteusz Kozioł
Kołowi: Paweł Sokół, Mateusz Bujak, Jakub Hudzik
Skrzydłowi: Wojciech Michalik, Bartłomiej Siedlik, Mikołaj Sygnarowicz, Kamil Dereń

Komentarze (0)