Pierwsze zwycięstwo beniaminka - relacja z meczu Kar-Do Spójnia - SMS Gdańsk

Kar-Do Spójnia Gdynia pokonała SMS Gdańsk 31:26 podczas inauguracji I ligi. Najwięcej bramek zdobył Paweł Genda, który pokonał rywali aż osiem razy.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla drużyny SMS-u Gdańsk. Licealiści znad morza po czterech minutach prowadzili 3:0, a jako trzeci Tymona Trojańskiego pokonał najskuteczniejszy zawodnik spotkania - Paweł Genda. Później jednak do głosu doszli szczypiorniści Kar-Do Spójni Gdynia, którzy po dziewiętnastu minutach prowadzili już 9:5. Przez dziesięć minut nie stracili żadnej bramki, a trzy trafienia z rzędu zaliczył Szymon Nowaliński. Do końca pierwszej części gry gospodarze kontrolowali przebieg gry i ostatecznie wygrali 14:11.

Od początku drugiej połowy dobrze grali zawodnicy Szkoły Mistrzostwa Sportowego, którzy w 44 minucie wyszli na prowadzenie 18:17 po bramce Ignacego Bąka. Gdańska młodzież nie potrafiła jednak grać na takim poziomie do końca meczu. Ostatnie minuty należały już do gdynian, którzy po bramce Aleksandra Bronka w ostatniej minucie wygrali 31:26.

Kar-Do Spójnia Gdynia - SMS ZPRP Gdańsk 31:26 (14:11)

Kar-Do Spójnia: Trojański, Zimakowski - Nowaliński 7, M.Gębala 6 (2 min), Kupiec 5, Wiśniewski 5, Bronk 3, S.Gębala 2 (4 min), Kuptel 2, Miedziński 1 oraz Radecki (2 min), Pacholarz, Karpiński, Dorsz.

SMS: Morawski - Genda 8, Bąk 5, Gąsiorek 3, Potoczny 3, T.Gębala 1, Misiejuk 1, Szopa 1, Chełmiński 1, Krupa 1, Bartłomiejczyk 1, Prymlewicz 1 oraz Malczewski.

Kary: Kar-Do Spójnia - 8 min, SMS - 2 min.

Przebieg meczu:

I połowa: 0:1, 0:2, 0:3, 1:3, 2:3, 3:3, 3:4, 4:4, 4:5, 5:5, 6:5, 7:5, 8:5, 9:5, 9:6, 9:7, 10:7, 10:7, 10:8, 11:8, 12:8, 13:8, 13:9, 13:10, 14:10, 14:11.

II połowa: 15:11, 15:12, 16:12, 16:13, 16:14, 16:15, 17:15, 17:16, 17:17, 17:18, 18:18, 19:18, 19:19, 20:19, 21:19, 21:20, 22:20, 23:20, 23:21, 24:21, 25:21, 25:21, 25:22, 26:22, 26:23, 27:23, 27:24, 28:24, 29:24, 29:25, 30:25, 30:26, 31:26,

Widzów: 150.

Komentarze (2)
avatar
Spójnia
18.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie chciałem tego pisać,ale męczy mnie to od czasu zakończenia meczu.Zachowanie trenera z Gdyni jest karygodne!Bluzgi,przekleństwa dołowanie zawodników!A już popis dał zwracając w sposób delika Czytaj całość
avatar
WCM
16.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gebale w natarciu,wszędzie ich pełno - brawo. No i mamusia zeszła w swoich optymistycznych wypowiedziach nieco na ziemię - też postęp.