"Lwice" rozszarpały Akademiczki - relacja z meczu SPR Olkusz - AZS AWF Warszawa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Szczypiornistki SPR-u Olkusz do meczu z AZS-em AWF Warszawa przystępowały z myślą kontynuowania zwycięskiej passy, która trwa od początku sezonu. Ostatecznie to się udało, bo "Lwice" wygrały 38:27.

W tym artykule dowiesz się o:

Już sam początek dobitnie pokazał, która drużyna była zdecydowanym faworytem sobotniego pojedynku. Podopieczne trenera Dariusza Olszewskiego po pierwszych pięciu minutach spotkania prowadziły 5:0, co zmusiło opiekuna Akademiczek do bardzo szybkiego wzięcia czasu. Rozmowa przyniosła pozytywne efekty, bo przyjezdne zaczęły nawiązywać kontakt z "Lwicami" i nie pozwoliły miejscowym już do końca pierwszej odsłony osiągnąć większej przewagi niż 3-4 trafienia (8 min. - 6:3, 14 min. - 9:6, 23 min. - 14:11). Ostatecznie na przerwę oba zespoły schodziły przy prowadzeniu olkuszanek 17:14. Prym w poczynaniach ofensywny SPR-u przed przerwą wiodła zdecydowanie Monika Pastwa, która w pierwszych 30 minutach rzuciła 7 bramek. Z kolei po stronie Akademiczek najaktywniejsze były Paula Mazurek (4 trafienia) oraz Paulina Masna (3 bramki).

Początkowe fragmenty drugiej odsłony to gra punkt za punkt w wykonaniu obu zespołów. Później jednak szczypiornistki z Olkusza zaczęły grać zdecydowanie skuteczniej, a także lepiej w obronie co spowodowało urwanie się rywalkom na bezpieczną odległość, która gwarantowała już właściwie, że komplet punktów zostanie w Małopolsce. Pierwszy okres, w którym podopieczne trenera Olszewskiego pokazały swoją siłę miał miejsce między 37. a 42. minutą gry. Wtedy to miejscowe rzuciły 5 bramek tracąc tylko jedną. Później olkuszanki prowadzone przez rozgrywającą Aleksandrę Gierę kontrolowały mecz trzymając dystans 5-6 trafień. W końcowych ośmiu minutach żółto-czerwone znów wrzuciły wyższy bieg zdobywając 6 bramek, a tracąc tylko dwie. Ostatecznie SPR Olkusz pokonał AZS AWF Warszawa 38:27.

Kapitalne zawody w barwach SPR-u rozegrały dwie zawodniczki - Monika Pastwa oraz Aleksandra Giera. Te dwie zawodniczki kreowały grę olkuszanek, a także bardzo skutecznie kończyły akcję swojego zespołu - Pastwa zdobyła 10 bramek, natomiast Giera trafiła do siatki rywalek 11 razy. Warto zauważyć również fakt, że w kadrze ekipy z Olkusza na ten mecz znalazła się bardzo utalentowana leworęczna skrzydłowa Katarzyna Postołek (rocznik 1995). Co prawda na parkiecie się nie pojawiła, ale w przyszłości zespół z Olkusza będzie na pewno miał z tej dziewczyny sporo radości.

W ekipie z Warszawy na wyróżnienie na pewno zasługuje najskuteczniejsza zawodniczka tej drużyny, Bożena Wilczyńska, która zaliczyła 7 trafień. Dobrze zaprezentowały się również bramkarki - Izabela Michalska oraz Izabela Niezbecka, które kilkukrotnie zatrzymywały szczypiornistki z Olkusza w dogodnych sytuacjach rzutowych. To jednak nie wystarczyło, aby wywieźć z Małopolski choćby punkt.

SPR Olkusz - AZS AWF Warszawa 38:27 (17:14) SPR:

Łakomska, Hoffman - Giera 11 (2/1), Pastwa 10, Basiak 6, Przytuła 5 (4/1), Sikorska 4, Leszczyńska 2, Michla, Cwalina, Tarnowska. Trener: Dariusz Olszewski. Kary: 8 min. (2x Pastwa, 2x Sikorska) Karne: 6/2.

AZS AWF: Zamęcka, Michalska, Niezbecka - Wilczyńska 7, Mazurek 4 (3/2), Masna 4, Olejnik 3, Jaszkowska 3, Kaźmierczak 2, Kmin 2 (3/2), Młynarska 1, Koc 1, Tymosiewicz, Pawłowska. Trener: Paweł Kapuściński. Kary: 12 min (3x Pawłowska, 2x Jaszkowska, 1x Młynarska). Karne: 6/4.

Liczby w nawiasie () przy nazwiskach oznaczają wykonywane rzuty karne przez daną zawodniczkę.

Czerwona kartka: Paulina Pawłowska (AZS AWF - gradacja kar).

Sędziowie: Jarosław Budzianowski (Gliwice) i Krzysztof Pytlik (Siemianowice). Delegat ZPRP: Mariusz Szynklarz (Opole).

Widzów: 300.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
old_head
14.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś czuje że komplecik po pierwszej rundzie będzie dla Olkusza...  
Saha
13.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj pani Kmin tylko karne a taka miała być młoda gwiazda...