Kolejna wygrana beniaminka - relacja z meczu Kar-Do Spójnia Gdynia - AZS UW Warszawa

Zespół Kar-Do Spójni Gdynia idzie jak burza. W meczu z AZS-em Uniwersytet Warszawski, gdynianie wygrali 29:21. Aż osiem bramek dla zwycięskiej drużyny zdobył Karol Radecki.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla podopiecznych Leszka Biernackiego i Rafała Kuptela, którzy po dziesięciu minutach i bramce Karola Radeckiego prowadzili już 5:2. Później jednak drużyna z Warszawy zaczęła odrabiać straty, aby po kolejnej bramce najskuteczniejszego w całym spotkaniu, zdobywcy dziewięciu bramek, Łukasza Nowaka dojść rywali na zaledwie jedno trafienie.

Przy stanie 8:7 ponownie skutecznie zaczęli grać gospodarze. Aktywny w ataku był Damian Karpiński i na dwie minuty przed końcem pierwszej części gry było już 12:8 dla gdynian. Ostatecznie na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 14:10.

Początek drugiej połowy również należał do gdynian, którzy po celnym rzucie Stanisława Gębali wyszli w 36. minucie na siedmiobramkowe prowadzenie. Duży wpływ na przebieg spotkania miały rzuty karne, gdyż na siedem prób zawodnicy ze stolicy tylko trzykrotnie pokonywali bramkarzy rywali. Gdy po bramce Radeckiego na dziesięć minut przed końcem spotkania Kar-Do Spójnia prowadziła już 26:17 stało się jasne, że tylko katastrofa może pozbawić gdynian dwóch punktów.

Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 29:21. - Wygrana ośmioma bramkami cieszy, gdyż nasi zawodnicy rozegrali dobre spotkanie. U gdyńskich szczypiornistów duże efekty przynosi trening obrony. Mocna praca moich zawodników cieszy i przynosi dobre rezultaty. Objęliśmy prowadzenie na samym początku i nie oddaliśmy go do końca. Cieszy, że bramki zdobywali niemal wszyscy, którzy byli na boisku - oceniła prezes Kar-Do Spójni, Mirosława Gębala.

Kar-Do Spójnia Gdynia - AZS UW Warszawa 29:21 (14:10)

Składy:

Kar-Do Spójnia: Trojański, Zimakowski - Radecki 8, Karpiński 4, S.Gębala 3, Dorsz 3, Wesołek 3, Babieracki 2, M.Gębala 2, Pacholarz 1 (2 min), Nowaliński 1, Kuptel 1 (2 min), Miedziński 1 (4 min) oraz Kupiec.

AZS UW: Malanowski, Troński - Nowak 9, B.Monikowski 2 (6 min - cz. k.), Praski 2, Brinovec 2, Chmielewski 2, Flisiak 2 (4 min), Wysocki 1, Zaprutko 1 oraz B.Monikowski, Puszkarski, Kuc, Waśko.

Kary: Kar-Do Spójnia - 10 min, AZS UW - 10 min (w tym czerwona kartka dla Bartosza Monikowskiego).

Rzuty karne: Kar-Do Spójnia - 3/3, AZS UW - 3/7.

Komentarze (5)
avatar
Amadeusz
22.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To raczej warszawianie przegrali, a nie gdynianie wygrali :) W tym sezonie zespół AZS-u UW spisuje się niestety bardzo słabo i gdyby nie problemy innych drużyn, walczyłby o utrzymanie... Ta lig Czytaj całość
Czarek
21.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cztery karne nietrafione... i odechciewa się grania... 
avatar
Jugol
21.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
byłem na meczu i jestem bardzo zadowolony z poziomu widowiska . Gdynia gra twardą obrone i szybka pilke w ataku . znów na duzy plus Radecki oraz Kupiec mimo ze nie zdobyl bramki zaliczyl bardzo Czytaj całość