Outsider wymęczył lidera - relacja z meczu GSPR Gorzów Wlkp. - KPR Legionowo

GSPR Gorzów Wielkopolski przegrał na własnym parkiecie z KPR-em Legionowo, choć gospodarze długo stawiali liderowi pierwszoligowych rozgrywek zacięty opór.

Podopieczni Piotra Gintowta sobotnie spotkanie rozpoczęli znakomicie. Zespół, który tej jesieni nie zdobył jeszcze żadnego punktu, prowadził z jednym z głównych faworytów do pierwszej lokaty 3:1 i 10:7. - Trochę nam się droga przedłużyła i wyszliśmy na parkiet prosto z autokaru. Na to jednak nie możemy niczego zwalać, po prostu przez pierwszych dwadzieścia minut nie potrafiliśmy złapać odpowiedniego rytmu gry - relacjonuje w rozmowie ze SportoweFakty.pl kierownik zespołu, Maciej Skawiński.

Podopieczni Jarosława Cieślikowskiego i Marcina Smolarczyka do odrabiania strat rzucili się przed przerwą, rzucając aż sześć bramek z rzędu. Do szatni goście schodzili z trzema trafieniami przewagi, zaliczkę powiększając tuż po rozpoczęciu drugiej połowy, co w dalszych fragmentach spotkania pozwoliło im na spokojne kontrolowanie wyniku.

- To był mecz z kategorii tych, które rozgrywa się na ciężkim terenie, walcząc ze zmotywowanym przeciwnikiem - nie kryje Skawiński. W samej końcówce legionowianom znów przytrafił się przestój, gracze lidera zaczęli marnować dogodne sytuacje rzutowe i rywal zdołał zmniejszyć straty, na doprowadzenie do wyrównania gorzowianom zabrakło już jednak czasu.

Sobotni mecz był strzeleckim popisem Mateusza Wolskiego i Mateusza Zasikowskiego, którzy rzucili w sumie po dziesięć bramek. Dla zespołu Gintowta była to siódma porażka w tym sezonie. Legionowianie jesienią jeszcze nie przegrali i jeśli Polski Cukier Pomezanii Malbork powinie się noga w Gdyni, przewaga beniaminka nad resztą stawki po ośmiu seriach spotkań wzrośnie do trzech oczek.

GSPR Gorzów Wlkp. - KPR Legionowo 25:27 (10:13)

GSPR: Nowicki - Patalas, Pieksza, Gintowt 3, Jaśkowski, Wojciechowski 3, Wolski 10, Baraniak 6, Nieradko 2.

KPR: Szałkucki, Rybicki - Olęcki 1, Zasikowski 10, Bulej 1, Albin 1, Kasprzak 2, Szmulik 1, Lisicki 1, Ciok 3, Milewski 1, Smołuch, Pomiankiewicz 1, Wiak 3, Kwiatkowski 2, Kolczyński.

Kary: GSPR - 12 min. (Pieksza, Wolski - 4 min., Gintowt, Wojciechowski - 2 min.) oraz KPR - 16 min. (Zasikowski, Kasprzak, Ciok - 4 min., Milewski - 2 min., Kolczyński - 2 min.).

Komentarze (8)
michoas
11.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gorzów ma chłopaków z wielką ambicją i wolą walki, oby się utrzymali, pozdrowienia z Legionowa :) 
Czarek
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Każdy się spina na lidera ale podobno grali do końca i gratulacje za to. Powodzenia dla Gorzowa i życzę żebyście dokończyli ligę najlepiej kończąc na pozycji dającej utrzymanie. 
avatar
Popekx
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
GSPR, jazda!!!! Utrzymamy się! 
Czarek
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Apel do redaktorów podajcie liczbę kar i nazwiska sędziów bo słyszałem że stworzyli niezłe widowisko. Podobno Legionowo w samej pierwszej połowie miało 20 minut kar... 
avatar
Asha88
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś czuję, że goście zlekceważyli gospodarzy i stąd taki wynik.