Akademicy dotrzymywali kroku przez 20 minut - relacja z meczu Nielba Wągrowiec - AZS AWF Biała Podlaska

Bez niespodzianki zakończyło się spotkanie 10. kolejki, w którym Nielba Wągrowiec podejmowała na swoim terenie AZS AWF Biała Podlaska. Gospodarze rozbili przyjezdnych 47:26 (23:14).

Szczypiorniści Nielby Wągrowiec przystąpili do pojedynku z akademikami z Białej Podlaskiej w osłabionym składzie. W szeregach żółto-czarnych zabrakło zmagającego się z urazem mięśnia dwugłowego Dariusza Widzińskiego. Nie w pełni zdrów był z kolei Bartosz Świerad, którego dopadła kontuzja pachwiny. Trener nielbistów Paweł Noch zdecydował o wpuszczeniu wągrowieckiego rozgrywającego na plac boju, pomimo jego nie najlepszej dyspozycji zdrowotnej.

W pierwszych dwudziestu minutach piłkarze ręczni AZS-u zaprezentowali się całkiem przyzwoicie. Drużyna z Białej Podlaskiej, zajmująca absolutne doły tabeli walczyła z Nielbą Wągrowiec - pretendentem do awansu do Superligi - nieźle. Goście starali się jak najdłużej dotrzymywać kroku bardziej doświadczonym i zdecydowanie silniejszym gospodarzom. Mimo że zawodnicy MKS-u posiadali przewagę, w pierwszym fragmencie nie była ona duża. W 7. minucie na tablicy wyników było 4:3. Po udanej akcji Michała Tórza wągrowczanie wyszli na 4-bramkowe prowadzenie (9:5, 13. minuta). Goście nie dali się jednak w tym czasie mocno wyprzedzić. Kontaktową bramkę zaliczył cztery minuty później Maksim Niaswadzba - najskuteczniejszy w ekipie AZS-u (10:9).

W ostatnich dziesięciu minutach pierwszej odsłony spotkania do głosu doszli miejscowi. Przepiękne bramki z drugiej linii zaliczał Łukasz Gierak. Nie do zatrzymania na kole był Mindaugas Tarcijonas. Bardzo dobre spotkanie rozegrał też niezwykle skuteczny tego dnia obrotowy Bartosz Witkowski. Świetnie wykańczali akcje swojego zespołu w kontrataku młodzi wągrowieccy skrzydłowi: Bartosz Biniewski oraz Paweł Smoliński. Do przerwy nielbiści zgromadzili pokaźną, 9-bramkową przewagę (23:14).

Po zmianie stron Adriana Konczewskiego, który wykazał się bardzo dobrą postawą w wągrowieckiej bramce, zastąpił Norbert Witkowski. Młody wychowanek MKS-u radził sobie między słupkami równie świetnie, co jego starszy kolega. W drugiej połowie postrach na parkiecie siał niezwykle skuteczny Łukasz Białaszek. Skrzydłowy żółto-czarnych zdobył w drugiej części meczu aż 10 bramek.

Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem było już 36:20 dla nielbistów. Wynik sobotniego starcia w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji był już przesądzony. Gracze Nielby, pomimo ogromnej przewagi, nie spuścili jednak z tonu i starali się powiększyć jeszcze swoje prowadzenie. Wągrowieccy kibice oglądali przepiękne akcje, które nagradzali gromkimi oklaskami. Mecz zakończył się zwycięstwem nielbistów 47:26.

Nielba Wągrowiec - AZS AWF Biała Podlaska 47:26 (23:14)

Nielba: Konczewski, N. Witkowski - Białaszek 11, Tarcijonas 7, Gierak 7, Biniewski 5, Świerad 4, B. Witkowski 4, Obiała 3, Smoliński 3, Tórz 2, Kieliba 1, Kryszeń, Pawlaczyk.

AZS AWF: Kubiszewski, Florczak, Adamiuk - Niaswadzba 7, Dębowczyk 4, Makaruk 4, Wędrak 3, Kubajka 3, Kowalik 2, Rutkowski 2, Kula 1, Wasiłek.

Kary: Nielba - 8 minut (B. Witkowski, Białaszek - po 2 minuty, Tarcijonas - 4 minuty), AZS AWF - 10 minut (Kowalik - 6 minut, Kubajka i Rutkowski po 2 minuty)

Sędziowali: Szymon Biernacki (Gdańsk), Krzysztof Sulej (Kwidzyn)

Widzów: 500

Źródło artykułu: