Znów zabrakło nam obrony - wypowiedzi po meczu MKS Zagłębie Lubin - NMC Powen Zabrze

Miedziowym nie udało się wykorzystać atutu własnego parkietu. Gospodarze musieli uznać wyższość Powenu Zabrze, przegrywając 31:35 (16:17). W drużynie Powenu Zabrze zadebiutował Mariusz Jurasik.

Cezary Winkler (trener NMC Powen Zabrze): W pierwszej połowie radziliśmy sobie dobrze w ataku, natomiast w obronie już źle. Nie potrafiliśmy upilnować kołowego. Więcej zaangażowania, a także uwag odnośnie meczu i wszystko wróciło do normy. W pewnym momencie zawodnicy Zagłębia oddali parę niewykorzystanych rzutów, bardzo dobrą zmianę dał Kazimierz Kotliński, a my potrafiliśmy to wykorzystać. Naprawdę jesteśmy bardzo zadowoleni z wygranej.

Mariusz Jurasik (rozgrywający NMC Powen Zabrze): W pewnym momencie Zagłębie zaczęło się śpieszyć a my zagraliśmy dobrze w obronie. Cieszę się na mój debiut w drużynie. W pierwszej połowie jeszcze nie miałem takiego kontaktu z drużyną, w drugiej było już inaczej. Myślę, że gdy będziemy rzucać w meczach po 35 bramek, nie przegramy raczej żadnego spotkania. Musimy poprawić naszą grę w obronie. Dziękuję drużynie za walkę do końca. Cieszymy się naprawdę z dwóch punktów.

Dariusz Bobrek (trener MKS Zagłębia Lubin): Mecz nie trwa tylko 50 minut. Jeśli oddajemy w końcówce nieprzygotowane rzuty i tracimy piłkę, to ten mecz się przegrywa. Praca, którą wykonywało się przez cały mecz idzie na marne. Popełniliśmy zbyt dużo niewymuszonych błędów. Z powodu kontuzji, nasza obrona ostatnio się posypała. (m.in Grzegorz Gowin) Dużo bramek zdobywamy, ale także ich wiele tracimy. Z pewnością musimy nad tym elementem popracować. Muszę pochwalić drużynę za walkę do końca.

Dawid Przysiek (rozgrywający MKS Zagłębia Lubin): W zasadzie już wszystko zostało powiedziane. Zmarnowaliśmy zbyt dużo stuprocentowych sytuacji. Przed meczem doskonale zdawaliśmy sobie sprawę o co gramy, ponieważ mieliśmy na swoim koncie tyle samo punktów co Powen Zabrze. Należy jak najszybciej zapomnieć o tym meczu i przygotowywać się do najbliższych spotkań z Kielcami i Głogowem.

Źródło artykułu: