Bogdan Wenta objął zespół z Kielc w 2008 roku. Do obecnej chwili pod jego dowództwem żółto-biało-niebiescy na krajowym podwórku sięgnęli po trzy tytuły mistrza Polski i czterokrotnie triumfowali w Pucharze Polski. W elitarnej Lidze Mistrzów dwukrotnie rywalizowali w 1/8 finału, a w obecnym sezonie po 7. kolejkach spotkań fazy grupowej z kompletem punktów przewodzą w tabeli.
Po sezonie 2010/2011, po tym jak drużyna Vive Targów Kielce straciła tytuł mistrzowski na rzecz Orlen Wisły Płock chodziły słuchy, jakoby Bogdan Wenta miał pożegnać się ze swoją posadą. Jednak Bertus Servaas nie zdecydował się wtedy na rozwiązanie kontraktu ze szkoleniowcem. Za niespełna pół roku pięcioletnia umowa dobiega końca i nie wiadomo czy zostanie przedłużona. Kwestia ta rozstrzygnie się już jednak w lutym.
Wielu trenerów było i jest nadal zainteresowanych pracą w kieleckim klubie. Na liście chętnych do objęcia siódemki mistrza Polski znajdują się: Lino Cervar czy Zvonimir Serdarušić. Jednak na łamach portalu echodnia.eu prezes kieleckiej ekipy zaprzeczył jakoby któryś z nich miał przejąć ster po Wencie. - Jeśli nie przedłużymy kontraktu z Bogdanem Wentą, to nowym szkoleniowcem na pewno nie będzie nikt z Bałkanów, a więc nie Cervar i nie Serdarusić, choć ten ostatni chce u nas pracować. Oczywiście "nigdy nie mówię nigdy”, ale jesteśmy zainteresowani innymi kierunkami - wyjaśnił Servaas.
Holender nie wyjawił szczegółów, jednak podkreślił, iż byłby to z pewnością szkoleniowiec zza granicy. Nie wykluczone więc, że ewentualnego następcy Wenty szukał będzie w Niemczech lub Skandynawii.
Źródło: echodnia.eu
na tym, Czytaj całość