- Mamy jedną z najwyższych obron w lidze. Marek Klimas, Mariusz Zarenkiewicz, Łukasz Jarowicz, Kamil Buś, Adrian Wujec i Michał Skrzypek są to zawodnicy mierzący blisko dwa metry. Problem możemy mieć z niskimi i szybkimi zespołami, ale i na nich znajdziemy jakiś sposób, przecież dysponujemy również i niskimi graczami. Najmniejszy problem będzie, gdy przyjadą do nas "smoki wawelskie", jak nazywam zespoły grające piłkę siłową. Przy naszej szczelnej i wysokiej obronie będziemy zaporą nie do przejścia - powiedział na łamach Gazety Wyborczej trener AZS-u Zielona Góra, Marek Książkiewicz.
- Cieszę się, że już teraz udało nam się wyeliminować błędy z poprzedniego sezonu. Wszyscy tworzymy jedną paczkę: na treningu, podczas meczu i poza boiskiem. Przełomowym momentem dla nas był sierpniowy obóz w Gdańsku. Mieszkałem z chłopakami na jednym piętrze i widziałem, jak mocna nastąpiła w zespole integracja. To jest wspaniały widok. Powiedziałem im "dziękuję" - dodał szkoleniowiec akademików.