Trudna przeprawa mistrzów - relacja z meczu Dania - Węgry

Duńczycy pokonali w grze o półfinał mistrzostw świata pogromców reprezentacji Polski. Mimo wysoko wygranej pierwszej połowy o awans podopieczni Ulrika Wilbeka drżeli do samego końca.

Faworyci ćwierćfinałowe starcie rozpoczęli kapitalnie, miażdżąc rywala doskonałą grą obronną. W ciągu pierwszego kwadransa ekipa Lajosa Mocsaia rzuciła tylko trzy bramki, a na to, by śnić się Węgrom po nocach, poważnie zapracował świetnie dysponowany Niklas Landin. Do skutecznej defensywy Duńczycy dorzucili szybkie wznowienia i rzuty z drugiej linii, a prym pod bramką przeciwników wiedli przede wszystkim Anders Eggert i Kasper Sondergaard.

Madziarzy na moment przebudzili się przed przerwą, a sygnał do ataku dał swojej drużynie Roland Mikler, który obronił rzut karny. Wraz z golkiperem przebudził się Tamas Mocsai, a efektowną indywidualną akcją obronę rywali rozbroił Mate Lekai. Na więcej Węgrów stać jednak nie było, Duńczycy tuż przed zejściem do szatni ponownie doszli do głosu i ostatecznie po trzydziestu minutach gry prowadzili różnicą siedmiu trafień.

Wraz z początkiem drugiej części meczu gracze Mocsaia rzucili się do odrabiania strat. W bramkę Landina wreszcie strzelił się Laszlo Nagy, swoje ze skrzydła dołożył najskuteczniejszy podczas tego turnieju gracz węgierskiej siódemki Gergely Harsanyi i w ciągu paru chwil różnica dzieląca obie ekipy zmniejszyła się do trzech trafień.

Grę Duńczyków ciągnęli Nikolaj Markussen i zabójczo skuteczny Hans Lindberg, mistrzowie Europy ponownie przeciwnikom odskoczyć nie byli jednak w stanie. Na sześć minut przed końcem do stanu 24:26 doprowadził Gabor Csaszar, a rywalom zaczęły puszczać nerwy. Żółtą kartką ukarany został Wilbek, a na trzy minuty przed końcową syreną sędziowie odesłali na ławkę kar Markussena. Do jednej bramki straty Węgrów zmniejszył jeszcze Laszlo Nagy, skórę Duńczykom w przedostatnie akcji meczu uratował jednak Henrik Molgaard.

Dania - Węgry 28:26 (18:11)

Dania: Landin (18/42 - 42%),  Green (1/3 - 33%) - Lauge, Spellerberg, Markussen 2, Mortensen, Eggert 5, H. Toft, Svan, Noddesbo 2, R. Toft 3, Sondergaard 3, Molgaard 1, Nielsen, Hansen 2, Lindberg 10.

Węgry: Tatai (3/15 - 20%), Mikler (10/26 - 38%) - Csaszar 4, Szollosi 1, Ivancsik 1, Putić, Mocsai 2, Harsanyi 4, Lekai 2, Schuch, Krivokapić, Ancsin, Vadkerti, K. Nagy 4, L. Nagy 8, Zubai.

Kary: Dania - 12 min. (R. Toft, Nodesboo - 4 min., Hansen, Markussen - 2 min.) oraz Węgry - 6 min. (Szollosi, Zubai, Schuch - 2 min.).

Komentarze (5)
mazur
24.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajny mecz, niestety widziałem tylko pierwszą połowe, za co "dziękuje" tvp sport. Jak można przerwać mecz mistrzostw świata, żeby nadać mecz o puchar Hiszpanii w piłce nożn ej, to jest kpina i Czytaj całość
Gombro62
24.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A propos tego co pisze Bizon Rekord o Danii...To świetna ekipa, ale zauważcie, że Oni nigdy nie osiągają sukcesów na Olimpiadach:(
Chyba jest im ciężko się latem przygotować, bo zimą grają troc
Czytaj całość
avatar
jelo
23.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Cięzko powiedzieć coś po tym meczu o Dunczykach. Po pierwszej połowie mozna było powiedziec, ze zespół, który moze wywalczyć złoty medal. Jednak w drugiej połowie zagrali o klasę słabeiej. Gdyb Czytaj całość
avatar
zielin
23.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niezły meczyk, 2 połowa Węgrów wyśmienita, w sumie niewiele im zabrakło. Potwierdzili, że są klasowym zespołem, a do tego dość młodym, więc jeszcze namieszają. Dania z Chorwacją zagra i to będz Czytaj całość
Bizon Rekord
23.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jednak Węgrzy potwierdzają że są w światowej czołówce.(Francja,Dania,Chorwacja,Hiszpania,Węgry-chyba tak jak na razie wygląda najlepsza 5 reprezentacji na świecie). Nie dali się Duńczykom i mog Czytaj całość