Marta Wiercioch: Ciężko pracujemy

Adrian Kołodziejek 25 Stycznia 2013, 13:55

Pierwszy mecz między tymi zespołami, który odbył się w ramach 5. kolejki PGNiG Superligi, zakończył się minimalnym zwycięstwem piotrkowianek, które pokonały Sambora 28:26. Największa była w tym zasługa dwóch zawodniczek - Agaty Wypych i Joanny Wagi, które rzuciły dla Piotrcovii kolejno 7 i 6 bramek. Najlepszą strzelczynią w tczewskim zespole była wówczas Marta Tomczyk, zdobywczyni 5 trafień. Do rewanżowego spotkania, które tym razem odbędzie się w Tczewie samborzanki przystąpią osłabione brakiem Hanny Strzałkowskiej, która doznała poważnej kontuzji i w tym sezonie na boisku jej już niestety nie zobaczymy. Do składu po krótkiej kontuzji powróci zaś Magda Stanulewicz. W trybie awaryjnym do Aussie Sambora ściągnięta została juniorka MMTS Kwidzyn - Kinga Gutkowska, która w tym sezonie już broniła barw tczewskiego zespołu. Najgroźniejszymi ogniwami piotrkowianek, podobnie jak w poprzednim spotkaniu, będą z całą pewnością Agata Wypych i Joanna Waga, które są niekwestionowanymi liderkami drużyny i mają za sobą reprezentacyjną przeszłość. Zapewne to one sprawią, że to spotkanie nie będzie dla tczewianek łatwe do wygrania i po raz kolejny czekają nas ogromne emocje.

- Mecz z Piotrcovią jest walką o najcenniejsze dwa punkty w tym sezonie. Bardzo ciężko pracujemy co przekłada się na nasze wyniki i nie dopuszczamy myśli by jutro był inny wynik niż wygrana. Zrobimy wszystko co w naszej mocy i zagramy jak najlepiej potrafimy. Na pewno pomogą nam w tym kibice którzy są najważniejszym wsparciem dla naszej drużyny, liczymy na ich doping i zapraszamy na wspaniale widowisko - komentuje nowa bramkarka Sambora Marta Wiercioch.