Końcówka zadecydowała - relacja z meczu ŚKPR Świdnica - Ostrovia Ostrów Wlkp.

Nie tak miał wyglądać powrót do własnej hali świdniczan po przerwie między rundami rozgrywek. Serię pięciu meczów bez porażki ŚKPR-u przerwała drużyna z Ostrowa Wlkp pokonując Szare Wilki 27:21.

Tomasz Dudek
Tomasz Dudek

Przez pierwsze minuty spotkania obie ekipy "badały grunt". Jednak chwilę później ostrowianie podkręcili tempo i wyszli na prowadzenia 10:5. W tym momencie czas wziął trener gospodarzy Krzysztof Mistak. Przerwa w grze okazała się dla ŚKPR-u zbawienna. Przez następny fragmenty świdniczanie powoli odrabiali pojedyncze bramki. Ostrovia do końca pierwszej części gry nie dała się już dojść i w przerwie prowadziła 12:10.

W czwartej minucie drugiej połowy był już remis 13:13. Przez następny okres goście starali się dyktować swój styl gry i co chwile wychodzili na jedno-, dwubramkowe prowadzenie. Jednak dobra dyspozycja Mateusza  Piędziaka w świdnickiej ekipie pozwalała ciągle utrzymać wyniki w okolicach remisu. W 50 minucie po bramce Kamila Rogaczewskiego ŚKPR wyszedł nawet na prowadzenie 19:18. Kilkadziesiąt sekund później świdniczanie mogli podwyższyć wynik na swoją korzyść, jednak jak mówi stare przysłowie "niewykorzystane sytuacje się mszczą" i zamiast rezultatu 20:18 dla podopiecznych Krzysztofa Mistaka, momentalnie zrobiło się 22:20 dla ostrowian. W ostatnich 10 minutach swoją bardzo dobrą dyspozycję tego dnia potwierdził Filip Tarko, wręcz murując bramkę w świdnickiej hali. Ostrovia przez ten okres z zimną krwią punktowała przeciwnika i ostatecznie wygrała różnicą sześciu bramek 27:21.

Było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo ostrowian w tym sezonie. ŚKPR, gdyby swoją dyspozycję w tym sezonie potwierdzał również we własnej hali, to mógłby myśleć nawet o 3. miejscu w tabeli, jednak czwarta porażka na swoim parkiecie w nie najlepszym stylu powoduje, że świdniczanie równie dobrze mogą skończyć sezon dużo niżej. W następnej kolejce Szare Wilki jadą do Łodzi zmierzyć się z tamtejszym AZS-em, a Ostrovia będzie gościć Olimpię Piekary Śląskie. Oba mecze zapowiadają się niezwykle ciekawie.

ŚKPR Świdnica - Ostrovia Ostrów Wlkp 21:27 (10:12)

ŚKPR: Wasilewicz, Olichwer - Piędziak 7, Gałach 3, Szuszkiewicz 3, Pułka 3, Rutkowski 2, Żubrowski 1, Rogaczewski 1, Marciniak 1, Brygier, Orzłowski.

Ostrovia: Tarko - Tomczak 8, P. Dutkiewicz 5, Martyński 4, Wasilek 4, Szefner 2, Sobczak 1, Piosik 1, Stupiński 1, Bielec, Kierzek.

Kary: ŚKPR - 10 min.; Ostrovia - 4 min.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×