Marek Szpera: Jest szansa pokonać Vive

W szlagierowym spotkaniu 16. kolejki Tauron Stal Mielec zmierzy się z Vive Targami Kielce. Podopieczni Ryszarda Skutnika zamierzają powalczyć o sprawienie niespodzianki.

Vive Targi Kielce drugą część sezonu rozpoczęły bez kilku podstawowych zawodników. Brak Ivana Cupicia, Manuela Strleka oraz Denisa Bunticia bardzo widoczny był w Puławach, gdzie miejscowe Azoty bliskie były urwania punktów mistrzowi Polski. Szansy na zwycięstwo w problemach kadrowych kieleckiego zespołu upatruje Marek Szpera.

- Teraz jest szansa ich pokonać w takim składzie personalnym, jakim obecnie dysponują. Będziemy mieli atut własnego terenu. Powinno to być bardzo ciekawe spotkanie - powiedział rozgrywający Tauron Stali Mielec w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Vive Targi Kielce w ostatnich latach na ligowych parkietach przegrywają bardzo rzadko. W ostatnim czasie tylko Orlen Wiśle Płock oraz NMC Powenowi Zabrze udało się pokonać kielczan. W środę mielczanie staną przed arcytrudnym zadaniem. Zespół Bogdana Wenty, pomimo osłabień kadrowych, wciąż dysponuje ogromnym potencjałem, który pozwala z optymizmem podchodzić do rywalizacji w PGNiG Superlidze.

- Vive jest murowanym faworytem. My nie położymy się na parkiecie, będziemy walczyć. Gramy u siebie, gdzie jesteśmy mocni. Mamy wspaniałą publiczność, która zawsze nas licznie wspiera. Zrobimy taki mały kociołek, może uda sprawić niespodziankę - dodał Lech Kryński, bramkarz mieleckiego zespołu.

Komentarze (15)
avatar
StalM
13.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
kapitanfloty
13.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na pewno będzie to fajne widowisko. 
rabatan
12.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czy ktoś ma informacje jak poważna jest kontuzja Rafała Glińskiego? 
avatar
and_m
12.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszę się z optymizmu i woli walki zawodników .. Vive wyjątkowo osłabione ale i u nas brak Chodary to potężna wyrwa.. Będę zadowolony jeśli będzie twardy mecz , z ambitną obroną , walką do ost Czytaj całość
avatar
jaet
12.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szperus po powrocie z Hiszpanii nabrał dużej pewności siebie i to plus, jednak prawda jest taka, że punkty do zdobycia pozostały w Zabrzu, a środowy mecz z Iskrą... no cóż, raczej się tylko odb Czytaj całość