Dwa oblicza lidera - relacja z meczu KPR Legionowo - Polski Cukier Pomezania Malbork

Popołudniowy pogrom urządzili Polski Cukier Pomezanii Malbork szczypiorniści KPR-u Legionowo. Gospodarze wygrali wysoko i zasłużenie, choć w trakcie meczu pokazali dwa zupełnie różne oblicza.

Wątpliwości co to tego, który zespół stoi na wyższym sportowym poziomie, nie pozostawiały już pierwsze minuty, podczas których podopieczni Jarosława Cieślikowskiego i Marcina Smolarczyka szybko wypracowali sobie kilkubramkową przewagę. Legionowianie doskonale prezentowali się w obronie, a szczelna formacja defensywa pozwalała beniaminkowi na wyprowadzenia kontrataków i gdyby nie problemy ze skutecznością, już po kwadransie KPR mógł mieć na swoim koncie trzy razy więcej trafień od rywali.

Prym w szybkich akcjach wiódł Mateusz Szmulik, którego gole z prawej flanki zrekompensowały gorszą dyspozycję lewego skrzydła. Mateusz Zasikowski, mimo czterech zdobytych bramek, sobotniego meczu do najlepszych w karierze zaliczyć nie mógł, w pokonywaniu bramkarza rywali skutecznie wyręczali go jednak koledzy, a jedno ze swoich lepszych spotkań w tym sezonie rozegrał zwłaszcza Kamil Ciok.

Goście spod naporu legionowian otrząsnęli się dopiero po kilkunastu minutach, na przerwę schodząc ostatecznie ze stratą sześciu trafień do lidera pierwszoligowej tabeli. Po wznowieniu gry przewaga KPR-u wciąż rosła i pewnym momencie beniaminek prowadził już 22:11, wówczas drużynie przytrafił się jednak poważny przestój. Zmiana systemu obronnego zalecona swoim zawodnikom przez Igora Stankiewicza przyniosła pożądany skutek i gospodarze w ataku pogubili się kompletnie, co było wodą na młyn rywali.

Pomezanię do przodu pociągnęli Łukasz Cieślak i Wojciech Lipiński, dzięki czemu na dziesięć minut przed końcową syreną różnica dzieląca obie ekipy skurczyła się do pięciu goli. Na więcej ekipę z Malborka stać jednak nie było, a dorobek bramowy KPR-u skutecznie podbudował Łukasz Lisicki. Negatywnym bohaterem sobotniego meczu okazali się sędziowie, gospodarze byli jednak od przyjezdnych zespołem znacznie lepszym i właściwa dyspozycja arbitrów nie miałaby najprawdopodobniej większego wpływu na końcowe rozstrzygnięcie.

KPR Legionowo - Polski Cukier-Pomezania Malbork 32:23 (15:9)

KPR: Szałkucki, Rybicki - Albin 1, Zasikowski 4, Suliński 2, Kasprzak 5, Szmulik 5, Lisicki 4, Ciok 5, Pomiankiewicz 2, Wiak 3, Kwiatkowski 1.

Pomezania: R. Kądziela, Sibiga - Jaszczyński, Cielątkowski 2, Kawczyński 3, Walasek 1, Bujnowski 2, Hanis, Cieślak 5, P. Kądziela, Babicki 4, Derdzikowski 1, Lipiński 3, Boneczko 2.

Kary: KPR - 10 min. (Wiak - 4 min., Kasprzak, Szmulik, Kwiatkowski - 2 min.) oraz Pomezania - 10 min. (Derdzikowski - 4 min., Kawczyński, Bujnowski, Boneczko - 2 min.).

Widzów: 650.

Sędziowie: A. Filipiak, T. Filipiak (Siemiatycze).

Komentarze (1)
Czarek
10.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Świetny mecz w wykonaniu KPR Legionowo. Kibice trochę senni aczkolwiek nie wszyscy i o to chodzi. Szkoda zawodnika Malborka który chyba zerwał więzadła na rozgrzewce. Legionowo jak utrzyma konc Czytaj całość