Sobotnie spotkanie miało niezwykle istotne znaczenie dla dolnych rejonów tabeli. Zamykające stawkę drużyn PGNiG Superligi piłkarki Aussie Sambora potrzebowały zwycięstwa, by zachować choć cień nadziei na poprawę swej ligowej pozycji. Dla chorzowianek mecz w Tczewie miał być natomiast odskocznią od ostatnich wysokich porażek z AZS Politechniką Koszalińską i Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Ostatecznie górą, po dość jednostronnym widowisku, były przyjezdne.
Początek meczu należał jednak do gospodyń, które po bramce Magdaleny Stanulewicz objęły w 5. minucie prowadzenie 4:2. Z czasem do głosu dochodzić poczęły chorzowianki, jeszcze przed przerwą przejmując inicjatywę w rywalizacji. Podopieczne Zenona Łakomego bardzo dobrze spisywały się w ofensywie, szybka wymiana piłki pozwalała na wypracowywanie klarownych sytuacji bramkowych. Sambor natomiast miał spore problemy z grą w defensywie, w efekcie czego pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Niebieskich 17:13.
Po zmianie stron przewaga chorzowskiego zespołu systematycznie rosła. Opadające z sił gospodynie z minuty na minutę traciły coraz większy dystans do rywalek, w szeregach których brylowały reprezentacyjne skrzydłowe - Kinga Grzyb i Monika Migała. Dobre zawody rozgrywały także Agnieszka Pieniowska i Natalia Lanuszy, w tczewskiej ekipie w pojedynkę losy rywalizacji próbowała odmienić jedynie Justyna Domnik. Tuż przed końcem spotkania przewaga Ruchu sięgnęła ośmiu bramek, by ostatecznie zatrzymać się na jedenastu trafieniach (36:25).
Zwycięstwo Niebieskich było pierwszym odniesionym na wyjeździe od ponad pięciu miesięcy. Mimo wzbogacenia swego dorobku o kolejne dwa punkty, podopieczne trenera Łakomego nadal znajdują się w trudnym położeniu i do strefy play-off tracą dwa punkty. Szanse piłkarek z Tczewa na utrzymanie w rozgrywkach spadły do minimum.
Aussie Sambor Tczew - KPR Ruch Chorzów 25:36 (13:17)
Sambor:
Brzezińska, Wiercioch, A. Skonieczna - Domnik 12, Stanulewicz 4, Belter 3, K. Skonieczna 3, Tomczyk 3, Krajewska, Szott, Szlija, Lipska, Gelińska.
Ruch: Wąż, Montowska - Grzyb 12, Migała 8, Pieniowska 6, Lanuszny 5, Jasinowska 3, Jovović 2, Sucheta, Malec.
Sędziowali: Jakub Jerlecki oraz Maciej Łabuń (woj. zachodniopomorskie).
Widzów: 250.