Upadek seniorskiej piłki ręcznej w Gorzowie Wlkp. związany jest z tragiczną sytuacją finansową klubu od początku rozgrywek. Przy braku sponsora tytularnego oraz odpowiedniego wsparcia ze strony włodarzy miasta, działacze GSPR-u zdani byli na własne możliwości. Niestety, nie znalazł się nikt, kto uratowałby zasłużony klub.
Upust swojemu zdaniu dali przed sobotnim spotkaniem zawodnicy oraz kibice zgromadzeni w hali przy ul. Szarych Szeregów. Na trybunach zawisły banery "Chcemy boisk, chcemy hali, dość na żużel żeście dali", a sami gracze wybiegli na przedmeczową prezentację w koszulkach "Dziękujemy Panie Prezydencie", jasno wskazując grabarza gorzowskiej piłki ręcznej.
Choć gorzowianie faworytem sobotniego starcia bez wątpienia nie byli, to dzięki ambitnej postawie zdołali udanie pożegnać się z pierwszoligowymi parkietami. Początek meczu w wykonaniu podopiecznych Piotra Gintowta był znakomity - po bramce Mateusza Wolskiego GSPR wygrywał w 11. minucie 6:3, powiększając przewagę do sześciu bramek dziewięć minut później (10:4). Kilka prostych błędów, połączonych z serią dobrych interwencji Mateusza Zimakowskiego sprawiło jednak, że do przerwy prowadzenie gospodarzy stopniało do dwóch bramek (13:11).
Po zmianie stron GSPR utrzymywał przewagę jeszcze przez ponad dwadzieścia pięć minut. Kapitalnie bronił Krzysztof Nowicki (przedwcześnie musiał opuścić boisko po czerwonej kartce), na dobrym poziomie spisywali się też Marek Baraniak i Robert Jankowski. W barwach Kar-Do Spójni bezsprzecznym liderem był Szymon Nowaliński. To właśnie on doprowadził w 57. minucie do remisu 22:22, którym zakończyło się starcie.
GSPR zakończył przygodę w seniorskiej piłce przerywając serię szesnastu kolejnych porażek. Z pierwszoligowymi rozgrywkami gorzowianie pożegnali się godnie. Ile lat potrwa odbudowa szczypiorniaka?
GSPR Gorzów Wlkp. - Kar-Do Spójnia Gdynia 22:22 (13:11)
GSPR: Nowicki, Biedrawa, Głośniak - Jankowski 5, Wolski 5, Baraniak 4, Pieksza 3, Gintowt 3, Jaśkowski 2, Patalas, Cenin, Domagała, Nieradko.
Kar-Do: Zimakowski - Nowaliński 8, Karpiński 4, Wróbel 4, M. Gębala 3, Radecki 2, S. Gębala 1, Wesołek.
Karne: GSPR - 4/7; Kar-Do - 2/2.
Kary: GSPR - 6 min. (Nowicki, Wolski, Pieksza - po 2 min.); Kar-Do - 4 min. (Nowaliński - 4 min.).
Sędziowali: Korneliusz Habierski oraz Grzegorz Skrobak.
Widzów: 100.