Węgrzy rywalizowali w grupie D, gdzie uplasowali się za plecami FC Barcelony Intersport, Füchse Berlin i Dinamo Mińsk. Mimo, iż ekipa z Segedynu nie wydaje się zbyt klasowym rywalem, popularny "Kasa" przestrzega przed lekceważeniem przeciwnika: - To drużyna, która zajęła czwarte miejsce w grupie, więc jest teoretycznie słabsza. Ale to nie może nas uśpić.
Szmal wspomina swoje wcześniejsze występy przeciwko drużynie Pick. - Grałem już w karierze kilka meczów z Pick Szeged i raczej te mecze wygrywaliśmy. Teraz jest to na pewno trochę inny zespół - zauważa golkiper Vive Targów Kielce.
Kielczanie pierwsze spotkanie rozegrają na wyjeździe (między 13-17 marca), co w ocenie Szmala jest sporym przywilejem. - Lepiej jest grać pierwszy mecz na wyjeździe z tego względu, że możesz się lepiej przygotować do przeciwnika w meczu rewanżowym. Spotkanie na wyjeździe jest jednak bardzo ważne. Zadaniem jest zwycięstwo lub jeśli przegrana, to jak najmniejszą ilością bramek - stwierdza "Kasa", dodając: - Moim zdaniem, nie możemy narzekać na losowanie.